Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na dnie kamiennej studni leżał człowiek. Tajemnicza śmierć koło Kożuchowa

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Poszkodowany w momencie akcji ratowniczej już nie żył
Poszkodowany w momencie akcji ratowniczej już nie żył Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej
Mężczyzna w momencie akcji ratowniczej już nie żył. Do tragedii doszło w Broniszowie koło Kożuchowa

Policja w Nowej Soli. Tajemnicza śmierć w studni

To był piątek, 20 maja. Do wsi Broniszów w gminie Kożuchów o godz. 19.30 wezwana została policja i straż pożarna. - Po przybyciu na miejsce zdarzenia zostano rodzinę zaginionej osoby, która poinformowała, że od godz. 16 nie mogą skontaktować się z bratem. Bliscy zaczęli podejrzewać, że mężczyzna mógł wpaść do nieczynnej studni, bo zauważyli załamany kołowrót i brak desek zabezpieczających - wyjaśnia mł. kpt. Sebastian Olczyk, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego PSP.

To była szczególna akcja. Najpierw do studni został spuszczony detektor wielogazowy, który miał ocenić, czy w środku nie ma trujących gazów i czy jest tlen.

– W takich akcjach najpierw do studni spuszcza się detektor wielogazowy, który wskazuje stężenie tlenu, bądź innych gazów niebezpiecznych. Okazało się, że było obniżone stężenie tlenu. Na dole nie ma wymiany powietrza – tłumaczy oficer prasowy komendy straży pożarnej. – Ratownik zabezpieczony w sprzęt ochrony układu oddechowego został spuszczony do poszkodowanego, aby go podjąć. Przy pomocy rozstawionego trójnogu ratowniczego ratownik w aparacie ochrony dróg oddechowych dostał się do mężczyzny.

Tragiczna śmierć w studni we wsi niedaleko Nowej Soli. Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa. Są wyniki sekcji zwłok<br>
Przy pomocy rozstawionego trójnogu ratowniczego ratownik w aparacie ochrony dróg oddechowych dostał się do mężczyzny Powiatowa Straż Pożarna w Nowej Soli

Broniszów. Tragiczna śmierć w studni

Strażacy wydobyli mężczyznę na zewnątrz. Nie żył już w momencie akcji. Dalsze działania podjęli policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli.

– Wstępnie policjanci stwierdzili, że był to nieszczęśliwy wypadek. Ciało zostało zabezpieczone do sekcji zwłok – informuje sierżant sztabowy Katarzyna Synowiecka z KPP w Nowej Soli. – Był to mieszkaniec gm. Kożuchów. Miał 61 lat.

Tragiczna śmierć w studni we wsi niedaleko Nowej Soli. Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa. Są wyniki sekcji zwłok<br>
Ratownik zabezpieczony w sprzęt ochrony układu oddechowego został spuszczony do poszkodowanego Powiatowa Straż Pożarna w Nowej Soli

Prokuratura Rejonowa w Nowej Soli. Wyniki sekcji zwłok

Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Nowej Soli.

– Do zgonu miało dojść 20 maja. Pokrzywdzonym jest mężczyzna rocznik 1961, inwalida (amputowana prawa noga). Wczoraj (wtorek, 24 maja) odbyła się sekcja zwłok – informuje prok. Ewa Antonowicz, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. – Bezpośrednią przyczyną zgonu jest utonięcie. Wyjściowa przyczyna nie jest na chwilę obecną znana. Mężczyzna mógł się poślizgnąć z uwagi na niepełnosprawność albo zasłabnąć. Biegły stwierdził też niewydolność serca. Ujawniono obrażenia na głowie, ale to od uderzenia w bok studni, powstałe jak mężczyzna spadał, bez związku ze zgonem.

Pożar w Broniszowie. Nieszczęścia chodzą parami

W dniu tragedii strażacy w nocy musieli wrócić do Broniszowa. Była burza. Okazało się, że pali się poddasze budynku wielorodzinnego. Akcja zaczęła się ok. godz. 22, a trwała do 2.30 nad ranem. Wzięło w niej udział 42 strażaków z 10 zastępów, OSP Broniszów, OSP Mirocin Górny, OSP Przyborów, OSP Studzieniec, OSP Kożuchów – 2 zastępy i JRG Nowa Sól – 3 zastępy. Na miejscu znów była policja. Przyjechało też pogotowie energetyczne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto