Zarobiło na tej - jak twierdzi - historycznej transakcji - ponad 2 miliardy złotych. Resort podkreśla, że 56 proc. oferowanych akcji kupili inwestorzy krajowi, m.in. otwarte fundusze emerytalne (OFE), które nabyły aż jedną trzecią dostępnej puli. - Znaczący pakiet został zakupiony przez fundusz inwestycyjny zarządzający m.in. emeryturami pracowników KGHM - donosi Maciej Wewiór, rzecznik ministerstwa.
Sprzedaż akcji poprzedziło gromadzenie zgłoszeń o popycie od zainteresowanych zakupem inwestorów. Po jednym dniu trzeba było zakończyć zapisy, bo liczba zleceń kupna przewyższała o połowę liczbę sprzedawanych akcji.
- To była największa w historii Giełdy Papierów Wartościowych operacja finansowa oparta na budowie przyśpieszonej księgi popytu - podkreśla Maciej Wewiór.
Tymczasem lubiński poseł Ryszard Zbrzyzny uważa wyprzedaż 10 proc. akcji KGHM przez Skarb Państwa za aferę na miarę PZU. Jak twierdzi, dla doraźnych korzyści politycznych spółkę narażono na niebezpieczeństwo wrogiego przejęcia. - Jeśli ta transakcja będzie skuteczna, to postawie sprawę na komisji Skarbu Państwa i minister będzie się tłumaczył z działania na szkodę państwa - zapowiada poseł.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
