- Do regulaminu nic nie mamy, choć prawdę mówiąc ludzie przez lata korzystali z tego miejsca bez żadnych zakazów i nakazów - mówi mężczyzna, który zadzwonił do redakcji i dodaje - Teraz pani wójt pokazała nam, jak łamie się prawo.
I tu mieszkaniec gminy ma rację, gdyż niszczenie i uszkadzanie roślin jest wykroczeniem, za które grozi grzywna, nagana, a nawet areszt.
Kiedy zabraliśmy Halinę Fendorf na polanę, by zobaczyła jak jej pracownicy okaleczyli drzewo, wójt siarczyście przeklęła i natychmiast oderwała kartkę. - Jest tyle ważnych spraw, a ja muszę wstydzić się za innych - skomentowała zdenerwowana.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?