Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marcel Z. jednak trafi do aresztu. Sąd w Legnicy poparł zażalenie głogowskiej prokuratury

RED
Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył w środę, 26 czerwca, zażalenie głogowskiej prokuratury na decyzję Sądu Rejonowego w Głogowie. Chodziło o odmowę umieszczenia w areszcie tymczasowym 32-letniego Marcela Z., który na początku czerwca groził bronią stróżowi na Widziszowie.

Sąd Okręgowy w Legnicy podjął inną decyzję, niż sąd w Głogowie. W jej myśl 32-letni Marcel Z. ma jednak trafić do aresztu, gdzie będzie oczekiwał na zakończenie prokuratorskich czynności.

– Sąd odwoławczy przychylił się do zażalenia prokuratora i zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Marcela Z. na okres trzech miesięcy od dnia zatrzymania – mówi Lidia Tkaczyszyn, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Teraz policja będzie musiała jeszcze raz zatrzymać 32-latka z Lubina.

Groził bronią

Przypomnijmy. 32-letni Marcel Z. został zatrzymany przez funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, po tym jak wtargnął na teren zakładu pracy 40-letniego stróża w okolicach komina na głogowski Widziszowie Według śledczych i policjantów mężczyzna zaczął grozić bronią palną, w celu wymuszenia od 40-latka kwoty nie mniejszej niż 12 tysięcy złotych. Według naszych informacji chodziło o zwrot długu.

– Marcel Z. został zatrzymany na gorącym uczynku – zaznacza prokurator Lidia Tkaczyszyn, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

W jego zatrzymanie zaangażowane były duże siły. Pierwsi na miejsce dotarli policjanci z Głogowa, sytuacja była jednak groźna. Marcel Z. był uzbrojony i według naszych informacji, groził zabiciem 40-latka. Dlatego do akcji włączyły się jednostki z Wrocławia. Po pewnym czasie wynegocjowano od niego złożenie broni.

32-latkowi postawiono w sumie pięć zarzutów.

– Dwa z nich to próba dokonania wymuszenia rozbójniczego. Najpierw zrobił to telefonicznie 27 maja, a następnie udał się do miejsca przebywania poszkodowanego i powtórzył próbę wymuszenia groźbą zamachu na życie mężczyzny – dodaje prokurator Tkaczyszyn.

Oprócz tego mężczyzna ma zarzut nielegalnego posiadania broni palnej w postaci pistoletu oraz amunicji. Oprócz broni, którą miał przy sobie na osiedlu Widziszów, w domu Marceliego Z. odnaleziono rewolwer (to czwarty zarzut). Ostatni dotyczy posiadania amfetaminy, którą również odnaleziono w domu 32-latka.

Po postawieniu zarzutów prokurator wniósł do Sądu Rejonowego w Głogowie o tymczasowy areszt dla zatrzymanego. Sąd jednak uznał, że areszt jest niepotrzebny. Kierował się przy tym między innymi stanem zdrowia Marcela Z. Wziął pod uwagę zwolnienie lekarskie... sprzed pół roku.

Marceliemu Z. grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto