Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mają po kilknanaście lat i podnoszą spore ciężary

Grażyna Szyszka
Młodzi sztangiści z Polkowic ciężko trenują i zdobywają tytuły. Utalentowana czwórka sportowców trenuje pod okiem Krzysztofa Michalskiego.

Młody narybek polkowickich sztangistów ma się nieźle. – Jest grupka utalentowanych zawodników, z których powinniśmy mieć sporo pożytku. Mają talent, upór i są gotowi do ciężkich treningów – mówi Krzysztof Michalski, prezes Klubu Podnoszenia Ciężarów Górnik Polkowice.
Krzysztof Michalski, prezes i trener przygląda się uważnie i koryguje błędy popełniane przez młodych sztangistów.
- Technika ma w podnoszeniu ciężarów kluczowe znaczenie. Na wczesnym etapie bardzo ważna jest
praca nad tym, by wszystko wykonywać poprawnie. Chodzi o wyrobienie odpowiednich nawyków
– tłumaczy Michalski.

- Treningi są urozmaicone. Wielu osobom wydaje się, że sztangiści zajmują się wyłącznie podnoszeniem ciężarów. Jest inaczej, mamy wiele ćwiczeń rozciągających, skaczemy przez płotki. W podnoszeniu ciężarów ważny jest ogólny rozwój – mówi 15-letni Bartosz Kocyło, mistrz Polski do lat 15, który rozpoczął treningi w dość nietypowych okolicznościach. - Pomagam przy nagłaśnianiu imprez w szkole. Podczas zawodów ciężarowych wypatrzył mnie trener i zaprosił na zajęcia. Przyszedłem i bardzo mi się spodobało. Wcześniej próbowałem kolarstwa, ale to nie to samo – mówi Bartosz, którego rekord życiowy to 200 kg w dwuboju.
Trenują także Dawid Rogala i Justyna Wrzesińska, również 15 -latkowie. Dawid od sześciu miesięcy, a zdążył już wywalczyć tytuł mistrza Dolnego Śląska. Justyna ćwiczy od dwóch lat. To brązowa medalistka mistrzostw Polski. Wcześniej próbowała siatkówki, koszyków i piłki ręcznej, ale to nie było to.
Wspomniana dwójka rozpoczęła swoją przygodę z ciężarami od zajęć wychowania fizycznego, w czasie których prezentowano tajniki tej dyscypliny sportu.
Czwartym rodzynkiem, jest zaledwie 13 - letni Tomasz Żełem, najmłodszy medalista mistrzostw Polski w historii seniorskiego podnoszenia ciężarów.
- Obecnie w klubie regularnie ćwiczy szóstka młodych zawodników. Nie jest to może duża ilość, ale wszyscy prezentują wysoki poziom. Stawiamy na jakość, a nie na ilość. Przewija się więcej zawodników, ale nie każdy wytrzymuje. Dziś młodzi ludzie mają wiele form spędzania czasu wolnego i trudno ich wyciągnąć na treningi.
Ci, którzy zostają, nie żałują. Przykładamy wielką wagę nie tylko do rozwoju sportowego, ale także do zasad codziennego życia, kultury. Sport kształtuje charakter – mówi Michalski.
W rozwoju talentów duże znaczenie mają wzorce osobowościowe. Są nimi byli oraz obecni zawodnicy Górnika Polkowice. Młodzi sztangiści wymieniają Kubę Michalskiego, Arka Michalskiego, czy Szymona Kołeckiego.
- Z takim narybkiem o przyszłość ukochanej dyscypliny jestem spokojny – kończy Krzysztof Michalski, który sam przygotowuje się do zawodów oldbojów, bo ciężary to nie sport, ale i styl życia.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto