Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lokatorzy na przekór nie chcą płacić właścicielowi osiedla Złota Podkowa

Danuta Bartkowiak
Os. Złota Podkowa to jedno z bardziej spokojnych miejsc w Głogowie, ale obowiązują tu liczne zasady
Os. Złota Podkowa to jedno z bardziej spokojnych miejsc w Głogowie, ale obowiązują tu liczne zasady Piotr Krzyżanowski
Kilku właścicielom samochodów nie podobają się zasady zarządcy prywatnego osiedla

Kto na osiedlu Złota Podkowa łamie prawo - właściciel osiedla, czy jego lokatorzy? To wyjątkowe miejsce w Głogowie, z dala od miejskiego hałasu, do zamieszkania na stałe wybrało już kilkuset głogowian. Głównie ludzie młodzi, którzy chcieli mieszkać jednocześnie w spokojnej i zielonej dzielnicy, ale i posiadać wszelkie wygody. Stąd na osiedlu szybko pojawiło się: przedszkole, sklep spożywczy, czy zakład fryzjerski. Są i liczne parkingi, ale to właśnie one stały się kością niezgody pomiędzy administratorem nieruchomości, a częścią jej lokatorów.

Przed niespełna miesiącem na terenie osiedla doszło do nieprzyjemnego incydentu. Na koła jednego z samochodów założono blokadę. Nie obeszło się bez interwencji policji i wzajemnych pretensji. I tym samym rozpoczęła się dyskusja, czy właściciel osiedla ma prawo do takich praktyk? Adam Łątka, pełnomocnik właścicieli osiedla przyznaje, że założenie blokady nie było najszczęśliwszym rozwiązaniem, bo jak się okazuje, prawo do użycia takiego środka przymusu bezpośredniego ma tylko policja i straż miejska, to jednak w tamtym momencie nie było innego wyjścia.

- Odpowiadamy za bezpieczeństwo na tym terenie i jeśli samochód blokuje dojazd innym pojazdom, musimy reagować - wyjaśnia Adam Łątka i stawia sprawę w drugą stronę. - Kto poniesie na przykład odpowiedzialność w przypadku pożaru, kiedy straż pożarna nie będzie mogła wjechać, bo auta będą stały gdzie popadnie?

Na osiedlu obowiązuje zasada, że każdy właściciel mieszkania ma prawo do miejsca postojowego w garażu podziemnym lub na parkingu. Trzeba jednak za ten przywilej zapłacić - 60 zł miesięcznie na dworze i 100 zł w garażu. Ci, których na to nie stać, mogą parkować swoje samochody na okolicznych publicznych drogach: ul. Mechanicznej i Rzemieślniczej. Tam mogą także parkować ci, którzy przyjeżdżają w odwiedziny. - Każdy kto spodziewa się gości, wystarczy, że do nas zadzwoni, a na pewno otrzyma wskazane miejsce, by na kilka, czy kilkanaście godzin postawić okazyjnie auta - zapewnia Adam Łątka i pyta jednocześnie, czy administratorzy innych osiedli martwią się, gdzie Kowalski i jego rodzina zaparkują auta?

Policja potwierdza, że w sprawie założenia blokady prowadzi dochodzenie. Ale już teraz wiadomo, że jego zakończenie nie będzie łatwe i szybkie, gdyż jak wynika z dwóch różnych wyroków, które zapadły w podobnej sprawie na jednym z warszawskich osiedli, przepisy w tej kwestii wcale nie są jednoznaczne i trudno rozstrzygnąć, kto ma rację.

Lokator, który wszedł w konflikt z zarządcą przyznaje, że przekornie nie zamierza wykupić miejsca, bo jak twierdzi, kiedy nabywał mieszkanie w reklamie osiedla obiecywano parkingi. - Teraz pan Łątka odwraca kota ogonem i mówi, że i owszem, ale nigdzie nie było mowy, że będą one bezpłatne - żali się mężczyzna i zapewnia, że nie zatarasował autem osiedlowej uliczki. - A to już niech ustali policja - mówi Adam Łątka i deklaruje, że chodzi mu tylko o spokój i bezpieczeństwo wszystkich mieszkańców Złotej Podkowy.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto