Z początkiem stycznia zespoły występujące w najwyższej klasie przystąpiły do rundy rewanżowej. W pierwszej części sezonu żadna z ekip nie znalazła recepty na WPEC Ciepłownika i póki co nie zanosi się na jakieś zmiany, bo gracze liderującej drużyny w 10. kolejce gładko pokonali L&P 4:0 i mają już osiem punktów przewagi nad drugim w stawce zespołem.
O ile na górze tabeli różnice pomiędzy zespołami są coraz większe, o tyle na samym dnie są systematycznie niwelowane. Do niedawna piłkarze Służby Więziennej byli jedyną drużyną bez zdobyczy punktowej, ale przełamali się i pokonując, po bramce Marka Maciejewskiego, Hutę Miedzi 1:0, odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu, oddalając od siebie pewne widmo degradacji.
Z opałów efektownie uciekają Goldzi. Ekipa Aleksandra Adamowskiego, w przeszłości cenionego piłkarza Chrobrego, po wygranej z silnym Ko-Be Gwoździe, tym razem rozgromiła 8:1 FC Bajkę, a okazałą skutecznością popisał się młody Damian Żmijowski, który czterokrotnie wpisywał się na listę strzelców i pod tym względem nie ma na niego mocnym w klasyfikacji snajperów.
W niedzielę do rywalizacji przystąpią pierwszo- i drugoligowcy. Początek zmagań o godz. 15 w hali im. R. Matuszaka. 11. seria spotkań w ekstralidze dopiero 17 stycznia.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?