Liczą się punkty

Wygrana podopiecznych trenera Zbigniewa Mandziejewicza w pojedynku ze Szczakowianką Jaworzno w XXIV kolejce piłkarskiej III ligi.
Tym razem szczęście uśmiechnęło się do Chrobrego.
To właśnie głogowianie po samobójczej bramce zawodnika gości zwyciężyli i zdobyli komplet punktów

Jak ważny był to mecz dla obu ekip, a szczególnie dla Chrobrego, wiedzieli niemal wszyscy. Zwycięstwo w tym spotkaniu, pozwalało realnie myśleć o obronieniu strat do zespołów ze środka stawki. I to zwycięstwo głogowianie odnieśli. Po niezłej grze pomarańczowo – czarni wygrali 1:0 i są coraz bliżej osiągnięcia celu, jakim jest utrzymanie się w III lidze.

Snajper Hejnowski
Spotkanie lepiej rozpoczęli jednak goście. Już w 2 minucie ich zawodnik znalazł się w bardzo dogodnej sytuacji strzeleckiej, ale na szczęście dla Chrobrego uderzył obok bramki strzeżonej przez Sławomira Cupera. W kolejnych minutach gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Co prawa jedni i drudzy próbowali konstruować akcje ofensywne, ale ich ataki były nieporadne. Jak wielką niefrasobliwością popisywali się w pierwszej połowie piłkarze obu ekip, kibice mogli zobaczyć w 15 minucie. Rzut rożny z prawej strony boiska wykonywali gospodarze. Do dobrze dośrodkowanej piłki skoczyło kilku graczy. Ta nieszczęśliwie odbiła się od zawodnika Szczakowianki Hejnowskiego i wpadła do siatki. 1:0 dla Chrobrego i wielka radość. Do przerwy wynik się już nie zmienił i po pierwszych 45 minutach to głogowianie mogli sobie dopisać do dorobku punktowego kolejne 3 oczka.

Gdyby nie ta nieskuteczność
Po zmianie stron, zdecydowaną przewagę osiągnęli piłkarze trenowani przez Zbigniewa Mandziejewicza. Dobrym posunięciem było wprowadzenie Macieja Sobonia, który w przerwie zastąpił Tomasza Trznadla. Niestety dobra gra nie została udokumentowana kolejnymi bramkami. W zespole MZKS-u raziła przede wszystkim nieskuteczność. Dobre okazje mieli Mateusz Milkowski, Łukasz Szuszkiewicz, Marcin Pieniążek czy Radosław Druciak, ale żaden z nich nie potrafił skierować piłki do siatki zespołu gości. Ostatecznie pojedynek zakończył się wygraną Chrobrego 1:0. Cieszą punkty, cieszy dobra gra i stwarzanie dogodnych sytuacji, martwić może jedynie skuteczność.
– Uważam, że wygraliśmy zasłużenie. Jesteśmy zadowoleni z tych trzech punktów, ale przed nami kolejny ważny mecz z Arką Nowa Sól, w którym także musimy wywalczyć komplet punktów – mówi Marcin Pieniążek, zawodnik Chrobrego.

Zatopić Arkę
Pojedynek z Arką odbędzie się 12 maja, o godz. 17 na stadionie przy ul. Wita Stwosza. Przypomnijmy, że w rundzie jesiennej górą byli głogowianie, którzy wygrali w Nowej Soli 2:0. Warto dodać, że w zespole Arki grają testowani zimą w Głogowie Tomasz Kosztowniak i Marcin Mądrachowski. Co ciekawe między słupkami stoi Zbigniew Smółka (były bramkarz Chrobrego), a na ławce trenerskiej będzie można zobaczyć niedawnego trenera pomarańczowo-czarnych Wojciecha Drożdża. •

Chrobry Głogów 1
Szczakowianka 0
Do przerwy: 1:0
Bramka: Hejnowski (14 min.) – samobójcza
Chrobry: Cuper, Plewko (46 min. Milkowski), Herbuś, Zygier, Puchalski, Kwiatkowski (82 min. Pieniążek), Nitkiewicz, Rola (71 min. Węglarz), Trznadel (46 min. Soboń), Druciak, Szuszkiewicz
Żółte kartki: Nitkiewicz
Widzów: 400
Sędziował: Jarosław Przybył
Pozostałe mecze: Arka – Raków 1:4, Gawin – Pogoń 1:0, Walka – GKP 1:1, Lechia – GKS Jastrzębie 1:0, Zagłębie II – Rozwój 3:2, GKS Katowice – Polonia 3:1, TOR – Skalnik 0:3
Tabela:
1. Jastrzębie 24 48 36:16
2. Gawin 24 45 37:27
3. Katowice 24 43 36:15
4. Raków 24 42 39:22
5. Polonia 24 39 27:22
6. Rozwój 24 36 24:16
7. Walka 24 35 30:27
8. GKP 24 32 22:17
9. Lechia 24 31 30:30
10. Szczakowianka 24 30 22:26
11. Chrobry 24 27 25:33
12. Skalnik 24 26 23:30
13. Zagłębie II 24 25 27:38
14. Arka 24 24 25:35
15. Pogoń 24 20 15:34
16. TOR 24 12 13:43