Kierowca samochodów, który wypadł z drogi na Drodze Krajowej nr 3 w pobliżu dojazdu dojazdu do drogi S3, przebywa obecnie w szpitalu w Głogowie. To 25-letni mieszkaniec tego miasta. Jest na oddziale Intensywnej Terapii szpitala, a lekarze cały czas walczą o jego życie.
– Mężczyzna trafił do nas 31 grudnia. Stan pacjenta określany jest jako bardzo ciężki, niestabilny. Niestety, rokowania lekarzy są w tym przypadku niepewne – mówi Ewa Todorov, rzecznik prasowy szpitala w Głogowie.
Do dramatycznego wypadku doszło w piątek, 31 grudnia, w sylwestrowy wieczór. 25-letni głogowianin jechał autem z pasażerem, Polakiem mieszkającym z Niemczech. Podróżowali w kierunku Polkowic. W pewnym momencie kierowca BMW stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi. Wleciał do przydrożnego rowu. Drugi mężczyzna nie odniósł tak groźnych obrażeń jak kierowca. Może mówić o dużym szczęściu, bo z samochodu nie zostało wiele. Dach auta był cały wgnieciony.
W wypadku zginął pies, który także znajdował się w samochodzie.
Zobacz też:
Policja wyjaśnia przyczyny wypadku
Na miejscu pracowali policyjni technicy i biegły z zakresu ruchu drogowego. Trwa wyjaśnianie przyczyn dramatycznego wypadku.
– Wstępnie doszło do niego w wyniku niedostosowania prędkości do warunków. Kierowca stracił panowanie nad pojazdem w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 kilometrów na godzinę – mówi Przemysław Rybikowski, oficer prasowy KPP Polkowice.
Policyjne czynności wciąż trwają.
Lekarze walczą o życie 25-latka z Głogowa. W Sylwestra rozbi...
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
