Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lata pracy i udało się. Pasjonaci z Głogowa odnowili legendarne auta z czasów wojny. ZDJĘCIA

Kacper Chudzik
Kacper Chudzik
Niemiecki kubelwagen i amerykański dodge pochodzące z czasów II wojny światowej zostały odnowione w Głogowie. Kilka lat zajęło postawienie ich „na koła", ale efekt robi spore wrażenie. Jak wyglądała praca nad nimi?

Cztery lata trwało odnawianie pojazdu marki Volkswagen KBF 82, popularnie nazywanego kubelwagenem. To efekt pasji głogowianina - Dariusza Kopczy oraz jego przyjaciół.

– Ten samochodów doskonale radzi sobie zarówno w trudnym terenie przy wysokich temperaturach, jak i przy niskich, co doskonale było zaprezentowane na froncie wschodnim – mówi Dariusz Kopcza.

Zobacz też:

Odnowiony samochód cieszy się dużym zainteresowaniem

Odnowione auto pan Dariusz zaprezentował głogowianom podczas niedzielnego zlotu samochodów zabytkowych na rynku Starego Miasta. Przedstawiony został jako pojazd tego typu, który miał być przejęty przez powstańców warszawskich i być wykorzystywany do przewożenia wiadomości i ładunków, ale też... przejazdów ślubnych powstańców.

– To oczywiście nie jest ten konkretny pojazd, tylko na nim go wzorowaliśmy. Sam samochód to mówiąc kolokwialnie składak z różnych pojazdów tego typu. To właśnie zdobycie odpowiednich części zajęło najwięcej czasu i wysiłku. Niektóre trzeba było ściągać nawet z innych kontynentów – opowiada pan Dariusz.

Samochód cieszył się ogromnym zainteresowaniem odwiedzających zlot zabytkowych pojazdów. Wiele osób chciało usiąść za jego kierownicą, czy chociażby zrobić sobie zdjęcie. Zadbano też o to, by przy pojeździe znalazło się uzbrojenie oraz pozostały wojskowy ekwipunek. A skąd wziął się pomysł na odnowę?

– Interesuje się historią od dziecka. Prowadzę też firmę, która działa w branży militarnej. Całe moje życie to kontakt z tego typu pojazdami. Dlatego naszym celem było odnowienie takiego trudnego pojazdu. Ten model był wyprodukowany w 40 tysiącach sztuk, ale do naszych czasów sama konstrukcja nie przetrwała, dlatego jest trudno złożyć go od nowa – dodaje Dariusz Kopcza.

Zobacz też:

Na warsztat trafił też dodge

A nie był to jedyny pojazd odnowiony przez pana Dariusza, który pojawił się na zlocie.
Wiele spojrzeń przyciągała też półciężarówka dodge z 44 roku. To oryginalne auto z 82. dywizji powietrzno-desantowej armii amerykańskiej. Było skierowane do walk w Normandii, a ślady walk (m.in po kulach) wciąż są na nim widoczne.

– Te oba auta już prezentujemy. Od początku remontowane były w Głogow i jeszcze nie raz chcemy je w mieście pokazać. Ale mamy już plany na przyszłość. Na warsztat wjechał już do nas jeep willys, czyli najbardziej znane auto II Wojny Światowej. Pozyskaliśmy go w Stanach Zjednoczonych – dodaje głogowianin.

Samochód jest obecnie w bardzo złym stanie i wymaga wiele pracy. Jednak pan Dariusz i jego przyjaciele lubią wyzwania i gotowi są poświęcić kolejne lata na odnowienie legendarnego pojazdu.

– Lata pracy i pasji przed nami, ale im więcej pracy się włoży, tym większą radość się czuje. Czuje satysfakcję, gdy teraz patrzę na te gotowe już auta, gdy jeżdżą i są podziwianie. A przyznam szczerze, że zdarzały się momenty, gdy nie wierzyliśmy w to, że uda nam się odnowić te auta. Bywało ciężko – zaznacza Dariusz Kopcza.

Zobacz zdjęcia

Lata pracy i udało się. Pasjonaci z Głogowa odnowili legenda...

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto