Kuszą gołymi ciałami i zarabiają więcej niż górnik

Są w różnym wieku. Najmłodsza z pań ma 20 lat, najstarsza 40 - tak wynika z anonsów zamieszczonych na stronie internetowej darmowego portalu ogłoszeń towarzyskich. W zakładce: Głogów można znaleźć galerie sześciu roznegliżowanych kobiet gotowych zaspokoić seksualne fantazje mężczyzn.

Pod zdjęciami głogowianek, oprócz wieku, podana jest waga, wzrost i rozmiar biustu. No i cena oraz numer telefonu. Panie, za godzinę przyjemności w ich towarzystwie kasują od 120 do 200 zł.

Kilka z nich oferuje też usługę całonocną, ale to wydatek nie na każdą kieszeń, bo kosztuje nawet 1200 złotych. Pod anonsem, zupełnie jak na portalu, przez który internauci robią zakupy, klienci mają do dyspozycji ikonki: dodaj do ulubionych, dodaj pochwałę, zgłoś nieaktualny anons, zgłoś nieaktualne dane. Wpisów nie brakuje: „Panowie po prostu wspaniała kobieta.

Elegancka kulturalna, pachnąca, czysta (...). Wesoła uśmiechnięta, po prostu miło spędzone chwile, na pewno wrócę polecam! koteczek !!!!!!” - napisał jeden z klientów pod zdjęciem kobiety 40-latki prezentującej obfity biust. „Miła atmosfera, bardzo ładna, zdjęcia tego nie pokazują, nie grymasi :) jednym słowem SUPER !! (ten ze śmiesznymi bokserkami :P:P) - czytamy pod kolejnym anonsem 32-latki z osiedla Kopernik.

Kobiety, które w ten sposób zarabiają na życie, nie ukrywają, że to łatwy i szybki zarobek. A potrzeby mają. – Pracowałam w aptece, w biurze, ale to nie to samo – opowiada jedna z pań reklamujących się na towarzyskim portalu. – Mam średnie wykształcenie. W sklepie płacili mi 1200 złotych miesięcznie, a teraz potrafię zarobić nawet dwa tysiące tygodniowo – mówi Aga. – Ale muszę też w siebie inwestować, by klienci byli zadowoleni. Kupuję seksowną bieliznę, ubrania no i prezerwatywy. Ale i tak udaje mi się sporo odłożyć – mówi bez oporów, ale zaznacza, że nie zamierza „pracować” dłużej niż dwa, trzy miesiące

. – Zbieram pieniądze na wyjazd z Polski – mówi kobieta. – Mam dwie dorosłe córki i nie chcę sypiać z facetami za pieniądze do starości. Mam inne życiowe plany.
Na pytanie o to, skąd ma klientów, Aga odpowiada: – Część to miejscowi, a pozostali faceci przejeżdżają tylko przez miasto i chcą się zabawić w przyzwoitych warunkach – mówi kobieta. – Nie robię tego w domu. Albo sama zamawiam hotel, albo idę do wynajętego pokoju gościa – dodaje kobieta. – Nigdy jeszcze żaden z nich nie zapytał mnie, czy jestem zdrowa. Bywa, że chcą uprawiać seks w trójkę, ze swoimi żonami, albo bez zabezpieczeń. Na to nie ma mojej zgody – zapewnia Aga.

Randkowe portale są coraz bardziej popularne wśród internautów. Przede wszystkim dlatego, że dają poczucie anonimowości i większą swobodę w wyrażaniu swoich fantazji. Większość kobiet, które decycują się na zamieszczenie swoich nagich zdjęć na jednym z takich portali, już wcześniej uprawiało seks za pieniądze.
– Wiedziałam na co się decyduję, bo kiedyś w ten sposób dorabiałam – przyznaje Ada. – Mam do tego prawo – kończy.

Policja przyznaje, że stale monitoruje takie strony w internecie. – W Polsce karane jest stręczycielstwo, sutenerstwo, kuplerstwo, czyli pośredniczenie w tym procederze – mówi Bogdan Kaleta