Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto popłynie z Soft Drinkiem?

Danuta Bartkowiak
- Proszę, aby nie przekreślano naszego zakładu. Ufam, że staniemy na nogi – mówi prezes Dąbek.
- Proszę, aby nie przekreślano naszego zakładu. Ufam, że staniemy na nogi – mówi prezes Dąbek.
Poważne kłopoty finansowe zakładu zatrudniającego niepełnosprawnych – Zabrano już część linii produkcyjnej, a my nie otrzymujemy wypłaty na czas – alarmują pracownicy Classic Soft Drink w Głogowie O ...

Poważne kłopoty finansowe zakładu zatrudniającego niepełnosprawnych

– Zabrano już część linii produkcyjnej, a my nie otrzymujemy wypłaty na czas – alarmują pracownicy Classic Soft Drink w Głogowie

O tym, że nad firmę nadciągają czarne chmury mówiło się już od kilku miesięcy. Jednak dopiero teraz udało się nam dotrzeć do informacji, które ujawniają niezrozumiałe działania kierownictwa zakładu pracy chronionej, który z blisko dwustu osób zatrudnia już tylko pięćdziesiąt. Jak to możliwe, że przy sprzyjającej koniunkturze na napoje chłodzące, firma ma co najmniej kilka milionów długu?

Długi gonią długi
Prezes Classic Soft Drink Sławomir Dąbek nie ukrywa, że rozmowa o kłopotach jest dla niego niezręczna, a wręcz kłopotliwa. – A co was interesuje moja firma – ucina szybko rozmowę, ale w końcu wyraża zgodę na spotkanie.
O tym, że kondycja firmy jest tragiczna świadczy fakt, że już w lutym Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji zagroziło odcięciem wody. Ale na tak drastyczny krok zdecydowano się dopiero w maju, kiedy dług przekroczył kilkadziesiąt tysięcy złotych. Wtedy jedynym źródłem niezbędnego do produkcji napojów surowca pozostała studnia. A w tej z kolei w ubiegłym tygodniu popsuły się pompy.
– Nie mieliśmy innego wyjścia. Nie możemy pozwolić na tak duże wobec nas zaległości – mówi prezes PWiK Jacek Dziubek i nie wyklucza decyzji o zamurowaniu instalacji kanalizacyjnej.
O swoje pieniądze upomnieli się już także m.in. producenci koncentratów, a także przewoźnicy. Classic Soft Drink firmom transportowym winny jest od kilkunastu do kilkuset tysięcy złotych. Kilka spraw jest już u komornika.

Interes na gruncie
Ratunkiem dla bankrutującej firmy miała być zamiana działek. Z wiarygodnego źródła wiemy, że prezes Dąbek zachęcony boomem mieszkaniowym, zainteresował się budową domów. Aby jednak mieć gdzie je stawiać, zaproponował władzom miasta zamianę działek. Tyle tylko, że dla miasta byłby to żaden interes, gdyż trzyhektarowy grunt przylegający do zakładu ma zdecydowanie mniejszą wartość niż ten na osiedlu Piastów Śląskich, o który zabiegał szef Classic Soft Drink.
– Nie możemy się zgodzić na transakcję hektar za hektar, gdyż nasz grunt możemy zbyć tylko w drodze przetargu. Rozważamy jednak inne rozwiązanie. Jeśli prawnicy wydadzą opinię, że jednym z warunków przetargu może być rozliczenie innym gruntem, wtedy ta firma ma szansę przedstawić swoją ofertę – wyjaśnia zastępca prezydenta Leszek Rybak.

Robi co może
We wtorek prezes Dąbek dogadał się z właścicielem firmy ochroniarskiej Pagar, która także groziła odejściem z zakładu.
– Przechodzimy restrukturyzację, której celem jest ratowanie zakładu. Błędne decyzje poprzednich właścicieli (sprzed lat) sprawiły, że firma nie była w stanie utrzymać się na rynku.
Przez brak nadzoru wypłynęło z niej, co najmniej kilka milionów złotych. I wtedy, a nie teraz firma była na skraju bankructwa. Owszem, mamy kłopoty z płynnością finansową, ale robimy wszystko, aby pozyskać inwestora strategicznego. Jesteśmy bliscy sfinalizowania umowy, która pozwoli wyjść z kryzysu. Wierzę, że jest to szansa na modernizację i rozwój. Bardzo mi na tym zależy, gdyż Classic Soft Drink poświęciłem wiele lat mojego życia i nie wyobrażam sobie, aby mogło go nie być – mówi Sławomir Dąbek.

Nie zawsze było źle
Classic Soft Drink powstał 1991. Udziałowcami byli Holendrzy, Niemcy i Polacy. W dobrych czasach zatrudniano nawet do 250 osób. Pierwszy kryzys pojawił się w 2000 roku. Jednak przez wszystkie lata działalności firma wspierała organizacje społeczne, w tym akcję ODONIS, a także szkoły, przedszkola i kluby sportowe.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto