Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraksa po poślizgu

(DAB)
– To cud, że nikt nie zginął – mówili świadkowie zderzenia. Resztki opla calibry nadają się tylko na złom.   Fot. Danuta Bartkowiak
– To cud, że nikt nie zginął – mówili świadkowie zderzenia. Resztki opla calibry nadają się tylko na złom. Fot. Danuta Bartkowiak
O wyjątkowym szczęściu mogą mówić uczestnicy wypadku do jakiego doszło na trasie Głogów – Polkowice, na wysokości wsi Jerzmanowa. Osobowy opel calibra zderzył się z volkswagenem transporterem.

O wyjątkowym szczęściu mogą mówić uczestnicy wypadku do jakiego doszło na trasie Głogów – Polkowice, na wysokości wsi Jerzmanowa. Osobowy opel calibra zderzył się z volkswagenem transporterem. Dwóch kierowców z niegroźnymi obrażeniami trafiło do szpitala.

– Jeden ma rozbitą głowę, a drugi złamaną rękę. Dwie pasażerki wyszły z kraksy bez szwanku – mówi Bogdan Kaleta z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie.
Wszystko wskazuje, że to kierowca opla calibry, jadący od strony Głogowa, nie zachował właściwego odstępu od poruszającego przed nim auta. Kiedy usiłował je wyminąć, zjeżdżając na prawą stronę wpadł w poślizg i uderzył bokiem w nadjeżdżającego z naprzeciwka volkswagena.
Uderzenie było tak silne, że calibra rozpadła się na dwie części, a jej fragmenty rozrzucone były w promieniu kilkudziesięciu metrów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto