Krajobraz po wichurze. Strażacy wciąż pracują

Od wczorajszego wieczora strażacy brali udział w ponad 80 interwencjach na terenie miasta i powiatu. Najczęściej do usuwania połamanych drzew. Najgorsza sytuacja była wczoraj w godz.18 - 21, na drodze między Jerzmanową a Bądzowem. Policja zamknęła drogę, a strażacy musieli uciekać przed spadającymi konarami. W Głogowie w czasie usuwania jednego drzewa, na pracujących strażaków spadło drugie. Jeden z nich z OSP Ruszowice został poobijany. Po zbadaniu przez lekarzy został odwieziony ze szpitala do domu. Bez prądu jest wciąż wiele gospodarstw w okolicy Głogowa. Nie mają go m.in mieszkańcy Droglowic w gminie Pęcław.