Koniec z numerem 998. Wkrótce do straży pożarnej już się nim nie dodzwonisz

Proces przełączania numeru 998 na 112 już trwa w całym kraju. Na Dolnym Śląsku, a więc i w Głogowie czy też Polkowicach przewidziano dokonanie tego niemal na końcu. Na przełomie września i października znany numer alarmowy zostanie przepięty i nie dodzwonimy się już do oficera dyżurnego głogowskiej straży.

- Faktycznie trwają przygotowania do takiej zmiany. Numer 998 dalej będzie aktywny, jednak wybierając go zostaniemy przekierowani na numer 112 do Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Jesteśmy już przygotowani na tę zmianę - zapewnia Tomasz Michalski, oficer prasowy PSP w Głogowie.

Zobacz również:

Nie każdemu numer 112 się podoba

Sporo osób ma jednak mieszane uczucia co do takich reform, które przerabialiśmy wcześniej już przy policji oraz pogotowiu. W Głogowie po ich wejściu w życie, były już komendant policji, podawał na spotkaniach z mieszkańcami numer wewnętrzny na dyżurkę, aby przy pilnych interwencjach ominąć 112.

Oficjalnie przedstawiciele służb nie narzekają, jednak w prywatnych rozmowach często wskazują wady systemu.

- Na dyżurkę przychodzi formatka z opisem zdarzenia. Ale bywa, że ta formatka brzmi na przykład „wypadek”. I tyle, nie znamy szczegółów, sami wydzwaniamy aby coś ustalić po drodze. Gdzie to dokładnie jest, co się stało - powiedział nam jeden z głogowskich mundurowych.

Dlatego istnieje obawa, że podobnie będzie w przypadku strażaków.

- Gdy ktoś zadzwoni do CPR i powie, że na przykład coś dzieje się przy byłym harcerskim, albo na pawich oczkach, to dyspozytor z drugiego końca województwa nie będzie miał pojęcia o czym mówi rozmówca. Doświadczony dyżurny od razu wiedział o co chodzi i o co dopytać. Teraz trzeba będzie być bardzo precyzyjnym - mówi nam jeden ze znajomych strażaków z OSP.

Zobacz również:

Zdarzały się pomyłki

112 już od kilku lat przyjmuje też zgłoszenia do straży, choć numer 998 wciąż działał. W 2019 roku mieliśmy przypadek, że strażacy z Głogowa wyjechali na sygnale do Serbów. Pożaru jednak żadnego nie było... bo dyspozytor pomylił Serby z Sarbami pod Strzelinem.

Co prawda do takich pomyłek dochodzi bardzo rzadko, ale jednak przeniesienie numeru 998 na 112 wciąż budzi obawy wielu osób.