- Pomimo chęci wykonawcy i pracy na wydłużonych zmianach, dalsze prowadzenie robót okazało się niemożliwe ze względu na warunki atmosferyczne - mówi Robert Guzek, zastępca kierownika głogowskiego rejonu Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad we Wrocławiu.
Jeszcze niedawno Przedsiębiorstwo Budownictwa Drogowego w Głogowie, wykonawca inwestycji deklarowało, że uda się zakończyć prace na początku tego tygodnia. Ale z powodu zimy termin trzeba było przesunąć. Jeśli aura pozwoli, to ruch samochodowy całą szerokością jezdni będzie możliwy najprawdopodobniej pod koniec roku. A to oznacza, że w okresie świąteczno-noworocznym korki w mieście, szczególnie w okolicy ronda, nie znikną.
Remont około 900-metrowego odcinka krajowej dwunastki będzie kosztować ponad 9 mln zł.
Prace, jak dodaje Dariusz Zajączkowski, kierownik głogowskiego rejonu dróg, byłby zrobiony wcześniej, gdyby nie to, że trzy firmy z rzędu, które wygrywały przetargi wycofały się tuż przed podpisaniem umowy.
Kierowcy nie kryją rozczarowania. - Miałem nadzieję, że ten koszmar się skończy - powiedział nam Marian Garomski, który bardzo często jeździ do Głogowa przez Serby. - Ruch odbywa się wahadłowo, ale najgorsze jest to czekanie.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?