Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koło Grodźca Małego wycięto dorodne dęby. Jeden z nich miał w obwodzie ponad trzy metry

Grażyna Szyszka
Grażyna Szyszka
- Nie wiem, dlaczego schowano te pnie pod gałęziami. Chyba po to, by nie rzucały się w oczy - twierdzi kobieta
- Nie wiem, dlaczego schowano te pnie pod gałęziami. Chyba po to, by nie rzucały się w oczy - twierdzi kobieta Grażyna Szyszka
Na nieużytku, tuż przy szutrowej drodze z Grodźca Małego do Głogowa wycięto trzy zdrowe, okazałe dęby. Pień największego z nich, tuż przy ziemi miał w obwodzie blisko 4 metry. - Aż serce boli! – mówi nam Małgorzata Fidzińska, mieszkanka wsi, która zauważyła brak drzew.

Drzewa zniknęły niedawno, bo ślady po wycince są jeszcze świeże. Największy pień dębu znajduje się blisko drogi, przy rowie. Wystaje na kilkadziesiąt centymetrów nad ziemią. Zmierzyliśmy obwód tego, co zostało z drzewa i wszystko wskazuje na to, że musiało być ono potężne, bo pniak ma ok. 4 metrów. Kilka dni temu zauważyła go mieszkanka Grodźca Małego.

- Chce mi się płakać... - przyznaje Małgorzata Fidzińska. - To było duże, piękne, zdrowe drzewo. Powinno być chlubą gminy, wręcz pomnikiem przyrody, a zostało wycięte. Według mnie miało najmniej 150 lat… Co ciekawe, pnie po dębach przykryto gałęziami. Chyba po to, by nie rzucały się za bardzo ludziom w oczy.

Czytaj też:

Kobieta powiadomiła o wszystkim gminę, ale od kierowniczki referatu ochrony środowiska dowiedziała się, że odbyło się to zgodnie z prawem, bo właściciel terenu uzyskał pozwolenie.

- Bardzo mnie to zabolało, bo uważam, że gmina powinna dbać o takie drzewa. A co się robi? Wystarczy napisać wniosek, uzupełnić papiery i można wyciąć wszystko, co się chce! - denerwuje się mieszkanka wsi. - Tak było rok temu z sadem we wsi. Mimo naszych protestów wycięto wówczas osiem starych owocowych drzew.

Aby uzyskać zgodę na wycinkę wystarczy napisać wniosek i dołączyć komplet dokumentów

Jak się dowiadujemy w Gminie Głogów, zgoda została wydana na wycinkę trzech, a nie jednego dębu. Pracownicy gminnego referatu byli na miejscu i, zanim drzewa poszły pod topór, zostały one zmierzone. Ten największy, na wysokości 130 cm miał w obwodzie aż 320 cm.
Na pytanie, czy była szansa na powstrzymanie wycinki, Alina Kaleta, kierowniczka Referatu Środowiska i Dróg w Gminie Głogów odpowiada:

- Zgoda została wydana zgodnie z przepisami Ustawy o ochronie przyrody. Dodam, że przepisy w tej kwestii zostały bardzo złagodzone. Gmina nie miała możliwości wydania sprzeciwu, ponieważ jest to ściśle określone w przepisach, która mówi w jakich przypadkach można to zrobić.

Gmina nie udzieliła nam informacji o tym, czy i jakie podano przyczyny wycinki. Próbowaliśmy zapytać o to właściciela terenu, a jest nim znana we wsi osoba. Niestety, mimo wielu prób kontaktu, nie chciał z nami rozmawiać.
Zapytała go o to Małgorzata Fidzińska, która spotkała mężczyznę przy dębowych karczach.

- Odpowiedział w wulgarny sposób, że mam się tym nie interesować, bo połamie mi nogi - opowiada nam kobieta.

Mieszkanka Grodźca Małego, którą mocno wstrząsnęło zniknięcie dębów, nie zamierza się poddać. Złożyła w tej sprawie do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

Czy była szansa odnowy wycinki, przynajmniej tego największego drzewa?

W 2017 roku weszło w życie rozporządzenie Ministra Środowiska w sprawie kryteriów uznawania tworów przyrody żywej i nieożywionej za pomniki przyrody. Ustalono wówczas kryterium umożliwiające uznawanie drzew za pomniki przyrody.
Wynika z niego, że drzewa spełniające kryteria pomnikowe gmina może, choć nie musi uznać za pomnik przyrody.

Według rozporządzenia, samorządy mają więc możliwość, niezależnie od lokalizacji drzewa, zgłosić sprzeciw wobec zamierzonej wycinki drzewa spełniającego „kryteria pomnikowe”, nawet jeśli nie było ono uznane za pomnik.
Oto one:

  • bez koralowy, cis pospolity, jałowiec pospolity, kruszyna pospolita, rokitnik zwyczajny, szakłak pospolity, trzmielina – 50 cm,
  • bez czarny, cyprysik, czeremcha zwyczajna, czereśnia, głóg, jabłoń, jarząb pospolity, jarząb szwedzki, leszczyna pospolita, żywotnik zachodni – 100 cm,
  • grusza, klon polny, magnolia drzewiasta, miłorząb, sosna Banksa, sosna limba, wierzba iwa, żywotnik olbrzymi – 150 cm,
  • brzoza brodawkowata, brzoza omszona, choina, grab zwyczajny, olsza szara, orzech, sosna wejmutka, topola osika, tulipanowiec, wiąz górski, wiąz polny, wiąz szypułkowy, wierzba pięciopręcikowa – 200 cm,
  • daglezja, iglicznia, jesion wyniosły, jodła pospolita, kasztanowiec zwyczajny, klon jawor, klon zwyczajny, leszczyna turecka, modrzew, olsza czarna, perełkowiec, sosna czarna, sosna zwyczajna, świerk pospolity – 250 cm,
  • buk zwyczajny, dąb bezszypułkowy, dąb szypułkowy, lipa, platan, topola biała, wierzba biała, wierzba krucha – 300 cm,
  • inne gatunki topoli – 350 cm

LUB „wyróżnianie się wśród innych drzew tego samego rodzaju lub gatunku w skali kraju, województwa lub gminy, ze względu na obwód pnia, wysokość, szerokość korony, wiek, występowanie w skupiskach, w tym w alejach lub szpalerach, pokrój lub inne cechy morfologiczne, a także inne wyjątkowe walory przyrodnicze, naukowe, kulturowe, historyczne lub krajobrazowe”.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto