Koncert Moniki Borzym zorganizowano w sali MOK, a nie jak wcześniej zapowiadano w ruinach kościoła św. Mikołaja. Plenerowy występ pokrzyżowała pogoda.
- Jak dobrze znowu stanąć na scenie, przed publicznością - wyznała artystka przed głogowianami, dodając, że pandemia zmusiła ją do podjęcia pracy poza sceną. - To tylko upewniło mnie w tym, że chcę śpiewać i upiększać dusze.
Koncert był wyjątkowy, ponieważ wyjątkowa była wokalistka, jedna z najzdolniejszych artystek jazzowych. Monika Borzym czarowała wykonywała utwory dawnych muzycznych mistrzów. Przepiękne przedwojenne piosenki autorstwa wspaniałych kompozytorów i poetów, takich jak Julian Tuwim, Henryk Wars czy Marian Hemar. Przy pianinie zasiadł Krzysztof Dys.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?