Kilkadziesiąt lat temu, gdy nie było internetu, tysięcy książek i poradników dietetycznych, każdy wiedział, jak wielką moc mają kiszonki z warzyw. Nasze babcie tworzyły przetwory, które były nieodłączną częścią ich kuchni, a nasi rodzice cieszyli się dzięki nim dużo większą odpornością niż my. Dziś, coraz chętniej wracamy do korzeni i stawiamy na to, co naturalne.
Kiszonki na zimę. Jakie produkty wykorzystać na warzywne kiszonki?
W Polsce można znaleźć szereg produktów, które dzięki odpowiedniej obróbce nabiorą smaku i wartości odżywczych. Nasze pola to skarbnice ogórków, buraków czy innych zdrowych warzyw. Dostępne od ręki, w każdym gospodarstwie czy bazarku, powinny wylądować w słoikach i być wybawieniem zimowe dni. Owszem, półki sklepowe uginają się od gotowców, ale czy nie lepiej smakuje to, co wyszło spod naszych rąk?
Klasyka gatunku wśród kiszonek z warzyw. „Gdzie jest barszcz, kapusta, tam chata niepusta”
Kapusta, w formie poszatkowanej i zasypanej solą, w szczelnym zamknięciu kisi się i wydziela witaminy oraz kwas mlekowy, które dla naszego organizmu potrafią uczynić wiele dobrego. Oprócz niskokaloryczności kiszonki, do jej zalet można zaliczyć wpływ na florę bakteryjną jelit, budowanie odporności, a także regulację poziomu cukru we krwi.
Warto wspomnieć o soku z kiszonej kapusty. Nazywa się go doskonałym oczyszczaczem, usuwa z organizmu zbędne toksyny. Naturalny probiotyk można pić lub wykorzystać do dań obiadowych. Na Kujawach na bazie soku powstaje tradycyjna „kwasówka”, czyli zupa podawana ze śmietaną. W Polsce przybywa producentów takich wzmacniaczy, a na świecie rośnie świadomość ich właściwości. Całkiem niedawno podczas Natural Products Expo East w Filadelfii firma Piskorek uraczyła Amerykanów sokiem z polskiej kapusty. Co ciekawe, kiszonki odnajdują zastosowanie w branży piekarniczej.
- Podobnie wygląda kwestia wykorzystania walorów zakwasów piekarskich, materii wyjściowej do pieczenia chleba i do robienia żuru. Tu dochodzimy do dziejów rodziny Piskorków, których piekarnia powstała w 1938 roku w Nowej Wsi. W historii firmy podkreśla się fakt odnalezienia receptury na kiszenie żuru autorstwa babci Kasi i po 20 latach odtworzenia staropolskiej zupy według tych zapisków - przekazują nam członkowie Stowarzyszenia „Polska Ekologia”.
A może coś nowego? Hity wśród kiszonek z warzyw
- Ogórki w formie zakiszonej to bomba witaminowa, która jednym kojarzy się z tradycyjną przystawką weselną i imprezową, drugim z naturalnym i drogocennym lekarstwem na dolegliwości. Koneserzy prześcigają się w pomysłach na kiszenie, a na grupach dyskusyjnych wciąż trwa spór, jakiej dodać soli i jakiej używać wody. Nie zmienia to faktu, że każdy dobiera składniki na podstawie własnego smaku i upodobania. Jeden słoik zakwaszonych warzyw oczyszcza organizm, zapobiega anemii, poprawia trawienie, wspomaga odporność, a także obniża cholesterol.
- Pomidory to klasyka uprawy, w gospodarstwach znajdziemy różne odmiany i kolory. Na co dzień używane do zup i sosów, są też świetnym składnikiem do kiszenia. Przepis ten znany jest na Ukrainie, ale coraz częściej trafia do polskich kuchni. Proces przygotowania niczym nie różni się od tradycyjnego kiszenia ogórków czy kapusty, ważne są jednak składniki. W tym przypadku królują czosnek, gorczyca, koper, zioła, chrzan oraz solanka potrzebna do zalewy. Taki gotowiec to źródło witaminy C, magnezu, wapnia i potasu.
- Buraki, przez wielu niedoceniane, mogą przyjemnie poruszyć kubki smakowe, zwłaszcza w wersji kiszonej. Warzywa te wpływają na odporność, układ krwionośny, pomagają walczyć z rakiem oraz usuwają toksyny. Kilka kęsów może być zbawienne dla pań w okresie menopauzy - obniżenie ciśnienia krwi złagodzi uderzenia gorąca.
- Papryka w wersji kiszonej to kolejny probiotyk na naszej liście. W surowej postaci ma dużo więcej witaminy C niż cytryna. Ukiszona zwiększa przyswajalność witamin oraz błonnika, a co za tym idzie, wspiera pracę układu pokarmowego. Wariacji na temat papryki jest wiele - można skusić się na każdy kolor oraz rodzaj. Zwolennicy ostrych smaków mogą użyć do przepisu wariantu chilli.
- Rzodkiewki na co dzień lądują na naszych kanapkach, w twarożku lub sałatce. Wyobrażenie tego produktu w formie zakwaszonej jest ciężkie, ale okazuje się, że ta wersja jest hitem. Nie ma konkretnego przepisu, dobór przypraw jest kwestią indywidualną. Po paru dniach zmienia się kolor, produkty bledną, ale nie tracą żadnej wartości odżywczej. Wręcz przeciwnie - dzięki fermentacji zyskują działania przeciwbakteryjne, żółciopędne, redukują apetyt oraz wzmacniają włosy i paznokcie.
Zimowy okres wystawia na próbę nasze organizmy. Wspieranie odporności powinno być codziennością. Czasem warto zaufać naturze, sprawdzonym od lat przepisom i postawić na domowe sposoby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

Kenwood Prospero + KHC29.W0SI
Ten sprzęt jest nowy, został rozpakowany , nie uży…
kup teraz

Bosch MUM4875EU Biały
Robot kuchenny Bosch MUM 4875EU idealnie sprawdzi …
kup teraz

KitchenAid 5KFC3516EWH Biały
Mini malakser jest intuicyjny i bardzo prosty w ob…
kup teraz

MPM Termorobot Wi-Fi MRK-18
Wielofunkcyjny, gotujący robot kuchenny marki MPM …
iPolitycznie - Robert Telus o rozwiązaniu problemu zboża - skrót