Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kibice Chrobrego zniszczyli zabytkową promenadę w Macedonii?

RED
Na Twitterze pojawiły się zdjęcia, które pokazują napis „Chrobry", który wymalowano na skale przy zabytkowej promenadzie.

Kibice Chrobrego często są widoczni na międzynarodowych imprezach sportowych. Banery z biało-czerwoną flagą, ale i nazwą głogowskiej drużyny można oglądać na meczach reprezentacji Polski. Niestety, tym razem jednak zamiast promocji miasta i klubu, nasi kibice zostali posądzeni o zniszczenie macedońskiego zabytku, A wszystko przez charakterystyczne graffiti z napisem „Chrobry”, które pojawiło się na murze przy promenadzie przy znanym na całym świecie jeziorze Ochrydzkim.

Jak ustaliliśmy, w ostatnim czasie w Macedonii przebywała grupa co najmniej 40 fanów naszej drużyny. 7 czerwca byli oni wśród kibiców dopingujących reprezentację Polski w meczu w Skopje. Wtedy też w sieci ukazały się zdjęcia napisu „Chrobry” na skalnym murze promenady przy jeziorze Ochrydzkim (jest ono wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO).

Środowisko kibiców Chrobrego Głogów zaprzecza, by była to ich wina.

- Sami jesteśmy wkurzeni tym faktem, bo ktoś narobił bajzlu i znów odbija się to na nas, ogóle kibiców. Nikt ze znanych mi chłopaków, którzy pojechali do Macedonii, nie zrobił tego napisu. Nie wiem czyja to sprawka, ale wielka szkoda, że tak się stało - słyszymy od jednego z fanów drużyny.

Do naszej redakcji dotarło ze środowisk kibicowskich kilka odpowiedzi na te zarzuty. Jeden z fanów Chrobrego twierdzi, że wykonanie napisu było prowokacją mającą zdyskredytować kibiców. Z innego źródła dociera do nas informacja, że sam napis powstał już dawno, a teraz pokolorowali go... miejscowi (przypadkiem stało się to, gdy w regionie ponownie gościli głogowianie). Niemniej jednak o sprawie zrobiło się głośno właśnie teraz, tym bardziej, że piszą o niej też macedońskie portale.

- Słyszałem o tym, ale nasz klub nie ma nic wspólnego z tym zachowaniem. Oczywiście nie popieramy tego typu wybryków. Odkąd jestem dyrektorem, nie pamiętam sytuacji, żeby ktoś zwracał się oficjalnie do klubu po tym, jak gdzieś na ścianach pojawiały się podobne napisy. Zdarza się tylko, że działamy, gdy szkody zostaną wyrządzone na stadionie podczas spotkania. Ale to już są sprawy między klubami - mówi Zbigniew Prejs, dyrektor Chrobrego Głogów.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto