Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KGHM szuka miedzi w Moszowicach pod Głogowem. Niektórzy obawiają się odwiertów. Zwołano zebranie

Kacper Chudzik
Kacper Chudzik
Na zebraniu wiejskim poruszono kwestię odwiertu
Na zebraniu wiejskim poruszono kwestię odwiertu Kacper Chudzik
W Moszowicach (gmina Kotla) pod Głogowem odbyło się spotkanie mieszkańców. Było planowane od dawna, ale zdominował je nowy temat - szukanie złóż miedzi przez KGHM.

KGHM rozpoczął poszukiwanie złóż miedzi na terenie nowej koncesji, którą uzyskał kilka miesięcy temu. Jej tereny obejmują także okolice Głogowa - m.in. gminę Kotla. Poszukiwania na tym terenie rozpoczęły się od Moszowic. Na polu stanęły już maszyny, które przygotowują odwiert.

Większość mieszkańców Moszowic ze spokojem podchodzi do tematu. Nie wszystkim się to jednak podoba. Niektórzy, przede wszystkim mieszkający najbliżej odwiertu, mają co do niego obawy. Stąd też poruszenie tego tematu na zebraniu wiejskim, na które zaproszono m.in. media oraz przedstawicieli KGHM.

Zobacz też:

Odwiert w Moszowicach - Będzie hałasować czy nie?

Główną obawą części mieszkańców był hałas, jaki może spowodować wiercenie poszukiwawcze. Dlatego też na zebranie wójt Łukasz Horbatowski zaprosił przedstawicieli KGHM, którzy mieli odpowiedzieć na pytania.

Grzegorz Pasternak, pełnomocnik KGHM ds. koncesji geologicznych zaznaczył, że nie jest to pierwszy tego typu odwiert w regionie, a poprzednie przebiegały bez problemów i zakłóceń.

– To jednak pierwszy odwiert związany z nową koncesją – dodał.

Zajmujący się odwiertem przedstawiciel PeBeKa, Andrzej Cozac, zaznaczył, że choć pewnego minimalnego hałasu nie da się uniknąć, to nie będzie on uciążliwy.

– Tam chodzić będą maszyny napędzane silnikami diesla, więc jak to silniki, będą emitować hałas. Nie większy jednak niż dobiega do nas z drogi, po której jadą samochody – mówił Andrzej Cozac.

Zobacz też:

Mieszkańcy Moszowic spokojni o roboty KGHM-u

Kilka osób podczas zebrania zadawało pytania dotyczące hałasu, emisji spalin i ewentualnych wstrząsów. Przedstawiciele KGHM po kolei odpowiadali na te pytania zapewniając, że prace nie będą uciążliwe ani niebezpieczne dla wsi. Samo wiercenie ma potrwać do dwóch miesięcy i dojść do głębokości ponad 1600 metrów. Większość obecnych na zebraniu była jednak spokojna o pracę KGHM.

– Zrobią swoje i ruszą dalej. To tylko dwa miesiące. Większy hałas mamy przecież z tej ruchliwej drogi co biegnie przez wieś – mówiła podczas spotkania jedna z mieszkanek. – Dajcie spokój, ludzie. Pół województwa się będzie z nas śmiało, w Serbach też były takie odwierty i nikomu to nie przeszkadzało, i nie sprawiło problemów – dodał inny mieszkaniec.

Na zebraniu wiejskim poruszono kwestię odwiertu

KGHM szuka miedzi w Moszowicach pod Głogowem. Niektórzy obaw...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto