3 z 5
Poprzednie
Następne
Jubileusz młodego organisty. Już 10 lat służy parafii w Krzepowie
Ale życie napisało dla niego inny scenariusz - poważna choroba ojca sprawiła, że postanowił zostać w domu, z najbliższymi. - Tata miał udar i byłem potrzebny w domu - przyznaje. - Na szczęście wyszedł z tego, a ja ani przez chwilę nie żałuję swojej decyzji. Od blisko trzech lat pracuje w Głogowskich Obiektach Usługowych jako inkasent na targowiskach. Na początku było mu trochę nieswojo, ale teraz bardzo lubi pracę, bo ma kontakt z ludźmi. - A ja lubię ludzi, lubię z każdym porozmawiać, czy to w kościele, czy na targowisku - mówi.