W czwartek 72-letni Janusz G. usłyszał prokuratorskie zarzuty sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób. Choć już dawno organy administracyjne nakazały mu usunięcie groźnych odpadów z nielegalnego składowiska, mężczyzna nie stosował się do tych zarządzeń. 24 lipca odpady koło Jakubowa stanęły w ogniu. Trwa wyjaśnianie przyczyn pożaru.
Za sprowadzenie katastrofy, która zagroziła okolicznym mieszkańcom, lasom oraz szybowi kopalni, mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Zaraz po pożarze zatrzymano oprócz niego jeszcze trzy osoby związane ze składowiskiem, jednak po przesłuchaniach w charakterze świadków zwolniono je do domów.
– Sąd postanowił przychylić się do wniosku prokuratora, argumentując to zarówno obawą matactwa ze strony podejrzanego, ale również grożącą mu surową karą. Treści jego wyjaśnień, ze względu na dobro śledztwa nie przedstawimy. Do zarzucanego mu czyny podejrzany się jednak nie przyznaje – mówi prokurator Zbigniew Sokalski.
Przypomnijmy, z pożarem w Jakubowie walczyły jednostki straży pożarnej z całego województwa Dolnośląskiego i kilka jednostek z Lubuskiego. Akcja gaśnicza była niezwykle trudna, ze względu na ciągle wybuchające beczki zawierające chemiczne substancje. KGHM ewakuowało górników ze znajdującego się obok szybu. Dogaszanie pożaru trwa. Jeszcze ostatniej nocy wciąż odnajdywano na miejscu tlące się ogniska.
Wojedowa Paweł Hreniak w komunikatach do mieszkańców uspokajał, że substancje, które wraz z dymem wzleciały do atmosfery nie są niebezpieczne dla ludzi żyjących w pobliżu. Mieszkańcy Jakubowa i sąsiednich miejscowości nie są jednak tymi zapewnieniami przekonani.
– To butelek w piecu palić nie można, bo to trujące, a tu ile tego świństwa wleciało w powietrze i my niby mamy wierzyć, że to niegroźne było? – pytał nas jeden z mieszkańców Jakubowa.
Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
