Organizowana w Sopocie Cavaliada przyciąga najlepszych zawodników z całego świata. Nie mogło tam zabraknąć również Jarosława Skrzyczyńskiego z Krzepielowa spod Sławy, który po raz kolejny udowonił, że jest w ścisłej światowej czołówce jeździectwa. W niedzielę, 23 stycznia, wygrał on Grand Prix zawodów.
Po pierwszej rundzie Grand Prix aż 11 zawodników zajmowało ex aeqo pierwsze miejsce. Potrzebna była więc dogrywka, w której już równych sobie nie miał Jarosław Skrzyczyński na koniu Inturido. Jego czas wyniósł 40 sekund i 76 setnych sekundy. Podium zamknęli Angelos Touloupis (Blue Balou 5) z Grecji oraz Matas Petraitis (Goldcoast VDL) z Litwy.
Przejazd mieszkańca Krzepielowa wzbudził zachwyt w społeczności jeździeckiej. Po samym ogłoszeniu wyników nie brakowało też komentarzy w internecie, chwalących formę Skrzyczyńskiego.
43-letni Jarosław Skrzyczyński jeździectwem zajmuje się od dziecka, choć trenować zaczął dopiero jako nastolatek. Mieszkaniec Krzepielowa z czasem stał się jednym z najlepszych zawodników w Europie. Czterokrotnie zdobył tytuł mistrza Polski.
Sam zawodnik już szykuje się na kolejne zawody z cyklu Cavaliady, które planowane są w Krakowie. A te już pod koniec lutego.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?