Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jacek Zieliński - Kulisy zmiany władzy w Głogowie i początki Samorządu Terytorialnego

Grażyna Szyszka
Grażyna Szyszka
Na zdjęciu: Jacek Zieliński (86 .l) prezydent miasta w latach 1988-1998. 


Na początku drugiego półrocza 1988 roku spotkałem się z ówczesnym Prezydentem Miasta mgr inż. Marianem Borawskim oraz Pierwszym Sekretarzem Komitetu Miejskiego partii Piotrem Piotrowskim. Obaj byli mi znani jeszcze z lat siedemdziesiątych, w szczególności Marian B., który był wtedy Dyrektorem Naczelnym Głogowskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego, jednego z największych i najsprawniejszych firm tej specjalności w ówczesnym województwie legnickim. Stąd częste były nasze kontakty w tym czasie z okazji różnego rodzaju spotkań zarówno służbowych jak i towarzyskich. W szczególności uczestniczenie w funkcjonującej pod auspicjami Kom. Pow. Partii ,, Rady Dyrektorów”, zajmującej się organizacją różnych przedsięwzięć na rzecz miasta, której przewodniczył dr inż. Witold Grabowski, dyrektor naczelny Huty Miedzi. Na marginesie warto tu wspomnieć, że tej to Radzie miasto zawdzięcza między innymi charakterystyczny i historyczny dziś ,,Pomnik Dzieci Głogowskich”. 
Podczas rozmowy przy tym spotkaniu Prezydent Borawski poinformował mnie, że złożył na ręce Wojewody Jelonka rezygnację ze stanowiska z przyczyn jak to określił obustronnej utraty zaufania, mimo iż stanowisko to w pełni odpowiadało jego aspiracjom. Znałem Mariana B. jako doskonałego organizatora, mającego precyzyjna wizje dalszego rozwoju naszego miasta, w tym przywrócenia historycznego centrum, jednocześnie człowieka niezwykle ambitnego, który swoje plany realizował z żelazna konsekwencją. Jego osiągnięcia w rozwoju miasta były widoczne i wysoko oceniane, dlatego byłem tą informacją całkowicie zaskoczony. W dalszej rozmowie oświadczył, że  uważają oni, wraz z Piotrem P., iż kandydatem na stanowisko Prezydenta Miasta winieniem być ja. Wprawdzie Wojewoda ma swojego kandydata, którym jest Bolesław Kocwa, naczelnik gminy Polkowice, jeden z wyróżniających się wtedy w Województwie Legnickim naczelników, ale ich zdaniem Wojewoda nie powinien narzucać swoich kandydatów, gdyż miasto ma jeszcze odpowiednich na to stanowisko kandydatów.
Na zdjęciu: Jacek Zieliński (86 .l) prezydent miasta w latach 1988-1998. Na początku drugiego półrocza 1988 roku spotkałem się z ówczesnym Prezydentem Miasta mgr inż. Marianem Borawskim oraz Pierwszym Sekretarzem Komitetu Miejskiego partii Piotrem Piotrowskim. Obaj byli mi znani jeszcze z lat siedemdziesiątych, w szczególności Marian B., który był wtedy Dyrektorem Naczelnym Głogowskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego, jednego z największych i najsprawniejszych firm tej specjalności w ówczesnym województwie legnickim. Stąd częste były nasze kontakty w tym czasie z okazji różnego rodzaju spotkań zarówno służbowych jak i towarzyskich. W szczególności uczestniczenie w funkcjonującej pod auspicjami Kom. Pow. Partii ,, Rady Dyrektorów”, zajmującej się organizacją różnych przedsięwzięć na rzecz miasta, której przewodniczył dr inż. Witold Grabowski, dyrektor naczelny Huty Miedzi. Na marginesie warto tu wspomnieć, że tej to Radzie miasto zawdzięcza między innymi charakterystyczny i historyczny dziś ,,Pomnik Dzieci Głogowskich”. Podczas rozmowy przy tym spotkaniu Prezydent Borawski poinformował mnie, że złożył na ręce Wojewody Jelonka rezygnację ze stanowiska z przyczyn jak to określił obustronnej utraty zaufania, mimo iż stanowisko to w pełni odpowiadało jego aspiracjom. Znałem Mariana B. jako doskonałego organizatora, mającego precyzyjna wizje dalszego rozwoju naszego miasta, w tym przywrócenia historycznego centrum, jednocześnie człowieka niezwykle ambitnego, który swoje plany realizował z żelazna konsekwencją. Jego osiągnięcia w rozwoju miasta były widoczne i wysoko oceniane, dlatego byłem tą informacją całkowicie zaskoczony. W dalszej rozmowie oświadczył, że uważają oni, wraz z Piotrem P., iż kandydatem na stanowisko Prezydenta Miasta winieniem być ja. Wprawdzie Wojewoda ma swojego kandydata, którym jest Bolesław Kocwa, naczelnik gminy Polkowice, jeden z wyróżniających się wtedy w Województwie Legnickim naczelników, ale ich zdaniem Wojewoda nie powinien narzucać swoich kandydatów, gdyż miasto ma jeszcze odpowiednich na to stanowisko kandydatów.
Mija 30 lat od uchwalenia przez Sejm Rzeczypospolitej Ustawy o Samorządzie Terytorialnym.w wyniku tej ustawy Jacek Zieliński stał się pierwszym demokratycznie wybranym Prezydentem Miasta i był nim przez 10 lat. - Ponieważ wokół tego wydarzenia narosło wiele często nieprawdziwych historii a samo wydarzenie budzi nadal zaciekawienie wielu głogowian, zaś dla młodszych mieszkańców są to wydarzenia nieznane całkowicie, chciałbym te wydarzenia z tamtego okresu przypomnieć. Pragnę tu jednak zaznaczyć, iż opisuję to z własnej pamięci i według własnych osobistych odczuć, z czym inni uczestnicy tamtych wydarzeń mogą się nie zgadzać i wręcz mieć zupełnie inne zdanie. To im oczywiście wolno, nie pretenduję tu do absolutnej i jedynej prawdy historycznej a jedynie opisuję te wydarzenia z mojej perspektywy widzenia i moich własnych odczuć.
od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto