Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Imieniny Katarzyny - dziś, 25 listopada obchodzimy „katarzynki". Święta Katarzyna to opiekunka kawalerów

Grażyna Szyszka
Nadejście Adwentu, który zamyka rok kościelny, poprzedzają „katarzynki” i „andrzejki”. Pierwsza święta jest opiekunką cnotliwych kawalerów, a święty miał w opiece panny na wydaniu. Właśnie dziś, 25 listopada, imieniny obchodzą Katarzyny.

W niedzielę, 29 listopada w Kościele Katolickim rozpoczyna się Adwent. Adventus - z łaciny oznacza zbliżanie się, nadejście, w przeszłości nazywany także Czterdziestnicą (w średniowieczu trwał 40 dni), a w polskiej tradycji ludowej Przedgodami. W Kościele Adwent rozpoczyna rok liturgiczny.
– Po wigilii świętych Katarzyny i Andrzeja musi nastąpić cisza, skupienie i powaga – wyjaśnia Anna Wawryszewicz,
etnolog z Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Głogowie. – Początek Adwentu obwieszczało głośne trąbienie na ligawach. Był to znak, że ustać muszą zabawy i hałaśliwa wesołość, nie wolno urządzać wesel i hucznych biesiad, należy ubierać się skromnie i ciemno, bo nastaje czas pokuty, pobożnych praktyk i modlitw, zwłaszcza za dusze zmarłych, które w czasie Adwentu mogą błąkać się po ziemi.

Długie jesienne wieczory były na wsi czasem zwyczajowych spotkań sąsiadek, łączonych zawsze z wykonywaną
wspólnie pracą, najczęściej darciem pierza, czy innymi kobiecymi robotami ręcznymi, choćby
robieniem choinkowych ozdób. Czas ten upływał na gawędach, plotkach, opowiadaniu historii. Podczas tych spotkań podejmowany był także ulubiony temat kojarzenia młodych par.

WAŻNY CZAS DLA PANIEN I KAWALERÓW

Nadejście Adwentu, który zamyka rok kościelny, poprzedzały „katarzynki” i „andrzejki”. Pierwsza święta jest opiekunką cnotliwych kawalerów, a święty miał w opiece panny na wydaniu.
W wigilię św. Katarzyny, czyli z 24 na 25 listopada, upragniona dziewczyna mogła ukazać się chłopcu we śnie.
– Zwłaszcza, jeśli po wieczornym myciu wytarł się zapaską, lub dziewczęcą koszulą i jeśli przez całą noc spał na kobiecej bieliźnie pod prześcieradłem – zdradza nam głogowska etnolog – Wczesnym rankiem losowali chłopcy karteczki z żeńskimi imionami, które wieczorem zostały włożone pod poduszkę. Inną wróżbą była gałązka
wiśni lub czereśni ścięta przez chłopca. Jeśli wstawiona do wody zakwitła w wigilię Bożego Narodzenia, mógł on spodziewać się pomyślnych konkurów uwieńczonych ślubem w najbliższym czasie.

W „andrzejki”, zarówno w dzień, jak i noc wróżby dziewcząt miały szczególną moc i dotyczyły
wyłącznie miłości i małżeństwa. Największą wagę przywiązywano do snów. Wierzono,że zjawy senne o narzeczonych będą nawiedzać dziewczęce sypialnie, jeśli na misce z wodą, ustawionej w pobliżu łóżka położy
się mostek z patyczków. Miał po nim przyjść sen o ukochanym. Aby odstraszyć złe mary należało natrzeć czosnkiem furtki, drzwi domów i obór, a panny przed snem połykały trzy ząbki czosnku.

W tym samym celu w obejściach przez całą noc płonęły ogniska, do których wrzucano stare palmy, wianki z Bożego
Ciała i inne poświęcone zioła. W rzeszowskiem zwano je ogniami św. Andrzeja. Strzegły domów i snu dziewcząt. Dziewczęta łemkowskie siały len lub konopie na ścieżce wiodącej do domu i następnie „zagrabiały” ją męskimi spodniami, aby szybko przeszedł po niej konkurent. Czynności te musiały się odbywać bez świadków. Najbardziej i najczęściej stosowaną wróżbą było lanie na wodę roztopionego wosku lub ołowiu i wspólne objaśniania kształtu zastygłej masy. Inną popularną wróżbą o rychłym zamążpójściu było stawianie butów w kierunku drzwi. Wygrywała
ta, której bucik pierwszy dotknął progu. Tuż po „andrzejkach”, bo 4 grudnia obchodzimy świętej Barbary, chrześcijanki ściętej w III w. To jedna z Czternastu Świętych Wspomożycieli. W Polsce czczona przede wszystkim jako patronka górników, ale jej opieka rozciąga się na: flisaków, ludwisarzy, chłopów, murarzy, garbarzy, dzwonników, kapeluszników. Dzień 4 grudnia jest dniem wróżebnym, przepowiadającym pogodę na Boże Narodzenie - „Gdy Barbara po wodzie, Boże Narodzenie po lodzie”.
– Pochodzenie wróżb i zwyczajów dotychczas nie jest jasne – przyznaje Anna Wawryszewicz. – Istnieją hipotezy, że być może mają one pewien związek z przedchrześcijańskimi, jesienno - zimowymi obchodami ku czci zmarłych,
z powszechnymi w przeszłości wierzeniami o obecności wśród ludzi, szczególnie w tych porach roku, istot pozaziemskich. Według wierzeń duchy błąkające się na ziemi w długie zimowe i jesienne noce i wieczory mogły
udzielać ludziom nieco swej nadprzyrodzonej wiedzy i mocy, a także dopomagać im w poznawaniu przyszłości. Ale
do końca nie wiemy, dlaczego te dni są najbardziej odpowiednie dla wróżb – dodaje pani etnolog.

Popularne andrzejki to ważny dzień dla panien. Ale znany jest też nieco zapomniany męski odpowiednik andrzejek - katarzynki - święto kawalerów. To przede wszystkim czas wróżb matrymonialnych. Ujawniamy najciekawsze zwyczaje.

Wróżby katarzynkowe


Goździki i pieprz

Przyprawy korzenne od dawna cieszyły się w Polsce wielką popularnością. Zostały przywiezione do kraju przez Ormian, Greków, Żydów z południa i wschodu Europy. Goździki i pieprz dodawano do ciast m.in. na św. Katarzynę. Specjalnie na ten dzień pieczono znane pierniczki katarzynki z dodatkiem, właśnie, goździków.

Gałązka wiśni

Miała wróżyć zmianę stanu cywilnego. Zerwaną w dniu św. Katarzyny gałązkę wiśni lub czereśni należało wstawić do wody i poczekać do Bożego Narodzenia. Jeśli w Wigilię okryła się kwiatami, w ciągu roku można było się spodziewać wesela.

Kubki
W trzech z czterech jednakowych kubków umieszczano symbole: obrączkę, monetę i grudkę ziemi. Obrączka symbolizowała małżeństwo, moneta - bogactwo, grudka ziemi - pracę. Czwarty kubek należało pozostawić pusty. Kubeczkami należało siedmiokrotnie zamieszać i prosząc o wróżbę słowami: "Kasiu daj znać, co się będzie ze mną dziać" - losowo wybrać jeden. Jego zawartość wróżyła przyszłość następnego roku. Wybór pustego kubka wróżył brak zmian lub niechęć losu do odkrycia przyszłości.

Wróżby andrzejkowe


Jabłka

Przy wróżbach andrzejkowych jabłka znalazły ciekawe zastosowanie. Zgodnie z tradycją, dziewczyna, zanim położyła się na wieczorny spoczynek, powinna nadgryźć jabłko, a potem położyć pod poduszkę. Wtedy w marzeniu sennym winien ukazać się jej przyszły narzeczony.

Zwyczajowo dziewczyna obiera jabłko w taki sposób, aby skórka była jak najdłuższa. Potem rzuca skórkę z jabłka przez lewe ramię na podłogę. Kształt, który ujrzy, jest pierwszą literą imienia jej przyszłego narzeczonego.

Czosnek

Czosnek od wieków był uznawany jako panacetum przed wiedźmami czy upiorami. W tym celu odprawiano wiele rytuałów podczas świąt, np. w dniu św. Andrzeja. Jednym z nich było rysowanie główką czosnku znaku krzyża na drzwiach obór i domów. Dzięki temu czosnek miał szansę nabrać specyficznych właściwości, które miały posłużyć do wytworzenia wizerunku przyszłego małżonka we śnie, jeśli dziewczyna wcześniej spożyła trzy ząbki tego czosnku. Zwyczaj ten pokonał długą drogę z Rumunii aż na południe Polski. A stało się tak za sprawą pewnego wampira...


Karteczki z imionami

Karteczki-losy należy przygotować w ten sam sposób. Osoba, która chce sobie powróżyć, powinna wszystkie jednocześnie rzucić za siebie. Ta, która upadnie najbliżej, wróży imię wybranka.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto