Zapraszamy na naszą relację na żywo z tego meczu!
Zwycięski hat-trick
Trzy mecze i komplet punktów - to osiągnięcia Orlen Wisły Płock na starcie sezonu. O ile wygrane z Chrobrym Głogów i Górnikiem Zabrze były obowiązkiem, tak starcie z FC Porto budziło więcej emocji i niepewności. Powrót do elity był niemałym świętem w Płocku, chociaż na trybunach nie pojawił się komplet kibiców, ale wszyscy, którzy wybrali się do Orlen Areny, przeżywali niesamowite spotkanie. Porto będzie jednym z głównych naszych kandydatów do zajęcia ostatecznego miejsca w grupie, dlatego wygrana była bardzo ważna i udało się jej dokonać.
Jak się okazało, nasze obawy były niepotrzebne. W dwa ligowe mecze weszliśmy ospale, a do starcia ze Smokami podeszliśmy napakowani jak kabanosy. Wiślacki mur nie pozwalał na wiele Portugalczykom i zdobywał kolejne bramki. Później mecz się bardziej wyrównał i ostatecznie pojawiły się większe emocje, ale Nafciarze wrócili do Ligi Mistrzów w bardzo dobrym stylu. Nie możemy jednak osiadać na laurach, bo już w niedzielę czeka nas spotkanie w PGNiG Superlidze z Grupą Azoty Unią Tarnów.
Pół na pół
Tak jak dla Wisły spotkania w lidze są tylko przystawką i, mimo wszystko, koniecznym obowiązkiem pomiędzy Ligą Mistrzów, tak tarnowianie w każdym meczu muszą walczyć na śmierć i życie, by ciułać kolejne punkty, decydujące o ich ostatecznej pozycji. Po pierwszych dwóch kolejkach mogą być zadowoleni połowicznie, bo dokładnie tyle oczek zebrali - wygrana i porażka.
Jeśli spojrzymy na rywali, to w zasadzie nie powinniśmy być zaskoczeni. Unia zakończyła miniony sezon tuż nad kreską - 12. miejsce na 14 zespołów, to z pewnością mniej niż oczekiwano w Tarnowie. W te rozgrywki weszli meczem 2. serii z Zagłębiem i wygrali to ważne spotkanie 30:27. Dlaczego ważne? Dlatego, że patrząc na poprzedni sezon, zapewne to lubinianie będą się bić o poszczególne pozycje z naszym najbliższym rywalem i wygrywanie w tego typu meczach jest dla nich bardzo ważne. Drugie spotkanie to z kolei pierwsza kolejka, ponieważ mecz z Górnikiem był przełożony z powodu gry zabrzan w kwalifikacjach Ligi Europejskiej. Starcie z dużo lepszym zespołem już zweryfikowało poziom Tarnowa, który przegrał 20:27.
Historia nie budzi niepokoju
Mecze po powrocie Unii do Superligi pokazują, że raczej nie mamy się czego obawiać. Wygrana kilkoma albo kilkunastoma bramkami to w zasadzie codzienność. Najbardziej wyrównane starcie to mecz z lutego tego roku, gdy graliśmy w ćwierćfinale Pucharu Polski. Wówczas wygraliśmy tylko 31:27, ale warto mieć na uwadze, że byliśmy wtedy w trakcie morderczego maratonu i Nafciarze robili wszystko, by zbytnio nie ucierpieć w tamtym meczu, czego najlepszym dowodem jest starcie, które odbyło się zaledwie dwa dni później. Ligowe starcie, gdzie liczba bramek mogła mieć znaczenie na koniec sezonu, wygraliśmy 32:16. Czego spodziewać się teraz? Myślimy, że ponownie obejrzymy wysoką wygraną Wisły, a nasz typ to 35:26.
Grupa Azoty Unia Tarnów - Orlen Wisła Płock. Transmisja
Spotkanie 3. serii PGNiG Superligi pomiędzy Grupą Azoty Unią Tarnów i Orlen Wisła Płock odbędzie się 18 września o godzinie 17:00 w hali Jaskółka w Tarnowie. Kibice, którzy nie mogą wybrać się na to spotkanie, będą mogli śledzić naszą relację tekstową na żywo z tego pojedynku. Transmisję przeprowadzi natomiast strona emocje.tv.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?