Strefa czerwona, żółta, wkrótce być może znów czerwona, bo liczba zakażonych w Gostyniu i powiecie wciąż rośnie. Życie w mieście toczy się właściwie normalnie, ale czy lokalny biznes faktycznie działa tak, jak przed wprowadzeniem dodatkowych ograniczeń? W branży gastronomicznej nie dzieje się najlepiej, choć właściciele kuszą promocjami, nowymi daniami i wspólnym świętowaniem dnia kawy, czy pierogów.
- Niestety odczuwalna jest mniejsza liczba klientów i to już od początku pandemii, czyli od marca. Później nastąpiła lekka poprawa, ale strefa czerwona, którą byliśmy objęci jakiś czas temu, znowu spowodowała, że ludzie nie korzystali z usług naszego lokalu. Uważam, że klienci nie powinni się niczego obawiać. Działamy zgodnie z wszelkimi wytycznymi sanitarnymi i naprawdę nic niepokojącego się nie dzieje - zaznacza Fabiana Majewska, właścicielka restauracji Zaczarowana Piwnica w Gostyniu.
Gostynianie obawiają się zjeść „na mieście”, ale zupełnie inne podejście mają już do wspólnych treningów. - W naszym klubie już od czerwca zostały wdrożone zasady zapewniające bezpieczeństwo podczas treningów. Trenerzy wchodzącym klubowiczom mierzą temperaturę, regularnie dezynfekują urządzenia i dbają, aby zachowana była bezpieczna odległość pomiędzy ćwiczącymi. Wszyscy ćwiczą w rękawiczkach. Strefa czerwona nie wniosła tutaj dodatkowych obostrzeń, ponieważ przestrzegamy ich już od kilku miesięcy. Delikatnie odczuliśmy pandemię, co skutkowało mniejszą liczbą klientów. Nie są to jednak drastyczne spadki - podkreśla Agnieszka Wiecław, managerka klubu 35 minut z Gostynia.
Cały czas działa gostyńska pływalnia ,,Na Fali", która czynna jest – podobnie jak wcześniej - od poniedziałku do niedzieli. Nie zrezygnowano nawet z zajęć nauki pływania oraz aqua aerobiku. Działają też solarium, siłownia oraz sauny. Oczywiście każda osoba odwiedzająca krytą pływalnię jest zobowiązana do dezynfekcji rąk oraz zasłaniania ust i nosa aż do momentu wejścia do hali basenowej czy siłowni. Mimo to chętnych do korzystania z obiektu jest mniej.
- Obecna sytuacja epidemiologiczna wpłynęła na frekwencję. Tendencja spadkowa jest zauważalna zwłaszcza na krytej pływalni. Od 1 marca do 14 października 2019 roku pływalnię odwiedziło ponad 105 tysięcy osób. Natomiast od 1 marca do 14 października 2020r. frekwencja wyniosła nieco ponad 39 tysięcy. Trzeba jednak zaznaczyć, iż w 2020r. obiekt był nieczynny przez blisko 3 miesiące - dodaje Zbigniew Kordus, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gostyniu, który zarządza pływalnią.
ZOBACZ TAKŻE
Polub nas na fb
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?