Zostało sześć lokali o powierzchni od 120 do 140 metrów kwadratowych. Za metr trzeba zapłacić średnio ponad 2260 zł. Na ostatni przetarg, pod koniec grudnia, nikt się nie zgłosił. Kolejny ma być na początku marca, ale na razie zainteresowania nie ma.
Zobacz też: 15-letnia Głogowianka została potrącona
Miasto liczyło, że zarobi nawet 3,5 mln zł na sprzedaży lokali. Ale od początku zainteresowania mieszkaniami nie było. Z każdym przetargiem ich cena spada, a tym samym do kasy miejskiej wpłynie mniej pieniędzy niż planowano, o ile ktoś kupi lokale.
Zobacz też: Prymusy Czwórki i Szkolne Talenty (ZDJĘCIA)
Dlaczego nikt nie chce kupić mieszkań w centrum, w wyremontowanym budynku? Jedni twierdzą, że są one za duże. - Poza tym kto będzie mieszkać przy tak ruchliwej ulicy i w hałasie? - pyta radny Roman Bochanysz, także krytykujący pomysł z mieszkaniami w tej kamienicy. Uważa, że budynek należało przeznaczyć np. na siedziby organizacji pozarządowych.- Teraz mają problem - dodaje radny.
W Głogowie można kupić mieszkanie średnio za 3 tys. zł za metr kwadratowy.
Więcej o głogowskim apartamentowcu w Gazecie Wrocławskiej
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?