Mechanizm działania jest prosty. Sprawcy najpierw kradną dane dostępowe do konta na profilu społecznościowym swojej ofiary. Potem, podszywając się pod osobę, której właśnie skradli tożsamość w koncie na profilu społecznościowym, wykorzystując zaufanie, proszą jej znajomych o podanie hasła „Blik”. Dodają, że właśnie stoją przy kasie i chcą zapłacić za zakupy, ale ich karta płatnicza akurat w tym dniu straciła ważność.
Jak kradną nasze konta?
Tu również sposób jest prosty.
Uzyskują je w podstępny sposób - dla przykładu osoby zainteresowane oglądnięciem jakiegoś filmu proszone są o zweryfikowanie się co do posiadanego wieku. W trakcie tej weryfikacji pokrzywdzeni proszeni są o dane, "dzięki którym potwierdzony zostanie ich wiek". Podając je, umożliwiają sprawcom przejęcie ich konta – wyjaśnia Bogdan Kaleta z głogowskiej policji
Oszuści na BLIK-a czyszczą nasze konta
Policjanci apelują do zachowania czujności i dokładnego czytania komunikatów, które docierają np. na nasz telefon przy okazji transakcji.
– Taka forma kontaktu może się okazać zwykłym oszustwem. My natomiast możemy stracić swoje oszczędności, ponieważ przestępcy zamiast stać przy kasie, stoją właśnie przy bankomacie i wypłacają nasze ciężko zarobione pieniądze.
Zasady bezpieczeństwa - o tym nie zapominajcie
- pilnujmy swoich haseł dostępowych i pamiętajmy, aby wprowadzone hasła nie były możliwe do odszyfrowania przez osoby nieupoważnione; dla bezpieczeństwa co kilka miesięcy zmieniajmy je,
- pamiętajmy o wylogowywaniu się z aplikacji za każdym razem po zakończeniu jej użytkowania,
- nie otwierajmy maili od nieznanych nam nadawców, a co najważniejsze zawartych w nich załączników,
- pamiętajmy, aby nie wpisywać w przypadku wystąpienia wątpliwości swojego loginu oraz hasła,
- naszą czujność powinny wzbudzić wszelkie podejrzane sytuacje, w których jesteśmy proszeni o dane dostępowe do naszego profilu społecznościowego
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?