- Zanosiło się, że będzie księdzem - wspomina Dariusz Gajosek, brat głogowianina. - Oby szedł tą drogą szczęśliwy.
Ksiądz Grzegorz z promiennym uśmiechem przyjmował życzenia od bliskich.
- To najszczęśliwszy dzień w moim życiu. Czekałem na to całe sześć lat, a nawet siedem, bo byłem na rocznej praktyce - opowiada ks. Gajosek i dodaje. - Kiedyś nie myślałem, że będę księdzem, bo gdzież ja taki zwyczajny, nie najzdolniejszy. A jednak Pan Bóg tak chciał.
Na obrazku prymicyjnym zamieścił cytat z 2. Listu do Koryntian św. Pawła: "Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali. "
- To hasło sprawdza się w moim życiu - wyjaśnia wybór tekstu nowy ksiądz. - Pan Bóg daje łaskę, by wszystko przezwyciężyć.
O powołaniu zaczął myśleć, gdy był lektorem w parafii pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego w Głogowie. Przykładem był dla niego proboszcz, ks. Zbigniew Walaszek.
Po krótkim urlopie ks. Grzegorz Gajosek zacznie pracę w parafii w Bolesławcu. Nie ukrywa, że ma pewne obawy. - To chyba normalne, że się ma obawy, gdy się zaczyna coś nowego, ale mam nadzieję i wiarę, że będzie dobrze - dodaje ks. Grzegorz. - Liczy się obecność drugiego człowieka, modlitwa i pomoc.
Na zakończenie mszy św. neoprezbiterom, czyli nowo wyświęconym księżom biskup legnicki Stefan Cichy życzył, aby w pełni zrealizowali to, co przyobiecali Panu Bogu i by realizacja obietnic kapłańskich była dla nich na co dzień.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?