Głogowianie wstydzą się za dworzec PKP

O głogowskim dworcu PKP wiele już ostatnio powiedziano i napisano. Niestety, raczej niezbyt pochlebnie. Ale też z nadzieją, że za jakiś czas mieszkańcy nie będą patrzeć na niego krzywym okiem, a tym bardziej wstydzić się przed rodziną i znajomymi.

- To prawda, wstydzę się takiego dworca - przyznaje Magdalena Konczalska z Głogowa, która często tu bywa czekając na pociąg do Wrocławia, gdzie studiuje.
Dodaje, że odkąd pamięta dworzec tak właśnie wygląda: ciemny, obskurny, zimny, wręcz odpychający. Czyli od dawna. Głogowianka nie przypomina sobie jakiegokolwiek remontu. Wiatr wdziera się do środka przez powybijane szyby. I tylko z opowieści rodzinnych wie, jak było tu kiedyś: wielkie donice z kwiatami w holu dworca, ruch, kioski itd.

- Potrzebna jest poczekalnia i miejsce, gdzie w cieple można poczekać na pociąg albo na przyjezdnych - dodaje głogowianka. - A na pewno konieczny jest remont. W pewnym sensie jest to także wizytówka naszego miasta.
Opinię studentki podziela Marian Konieczny z Leszna, który często przyjeżdża do Głogowa, do swojej siostry.
- To duży budynek i szkoda, że nie ma gospodarza - mówi Marian Konieczny. - Wiadomo, na wszystko brakuje pieniędzy, ale to nie może być tylko wymówką, by nic nie rozbić. Może znajdzie się ktoś, kto zechce tu zainwestować i przyłoży się do odnowienia budynku.
Zarządcą dworca jest PKP Oddział Gospodarowania Nieruchomościami we Wrocławiu.
- Planujemy przeznaczenie tego obiektu na cele handlowe - mówi Bartosz Sarna, rzecznik Oddziału i dodaje, że chodzi o około 600 metrów kwadratowych przestrzeni.

- Myślimy o ogłoszeniu przetargu - precyzuje Bartosz Sarna.
Kiedy, tego na razie nie zdradza. Ale co ważne, firma przygotowuje program inwestycyjny dla głogowskiego dworca, z remontem włącznie. Jednak prace, jeśli już się rozpoczną, to najwcześniej w 2011 r. Stacja kolejowa w Głogowie jest jedną z ważniejszych w okręgu legnickim. Uruchomiona została 1 października 1846 r., gdy otwarto linię Jankowa Żagańska - Głogów. Połączyła ona miasta, które pominięto w planach budowy trasy Wrocław Główny - Berlin. Następna linia, otwarta 30 października 1857 roku, prowadziła do Leszna i dalej do Krotoszyna, Ostrowa Wlkp oraz Łodzi Kaliskiej. W okresie międzywojennym w Głogowie istniał węzeł kolejowy pasażerski i towarowy. Stacja posiadała warsztaty naprawy taboru kolejowego. Podczas drugiej wojny dworzec został zniszczony. (źródło hist.: Wikipedia)