Damian Silniewicz i Tomasz Stolarek wraz z wieloma innymi uczestnikami z całej Polski przeszli 120-kilometrową trasę, aby zdobyć pieniądze na Dom Dziecka w Kłaninie. Jak wspominają imprezę?
– Rajd ukończony. Przepiękna trasa ułożona przez Tomka Kałuże, organizatora, który kilkanaście lat spędził w Legii Cudzoziemskiej, przez tereny Nadmorskiego Parku krajobrazowego – wspomina Tomasz Stolarek. – Pogoda dopisała i choć było bardzo ciężko, bo umudurowanie i plecak po kilkudziesięciu kilometrach robiły swoje, to każdemu przyświecał szczytny cel marszu. Na jego mecie na Helu, na terenie Muzeum Obrony wybrzeża czekały już dzieci z Domu Dziecka w Kłaninie, które wspólnie z weteranami i legionistami zjadły wojskową grochówke i spędziły czas przy wieczornym ognisku. Zebrana spora suma pieniędzy pozwoli na spełnienie wielu małych marzeń tych dzieci. Cel osiągnięty, Głogów był godnie reprezentowany
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?