Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głogowanie są pomysłowi i wiedzą jak dorobić

Danuta Bartkowiak
Tablice ogłoszeń pełne są anonsów o sprzedaży samochodów i  mieszkań  oraz nietypowych usług
Tablice ogłoszeń pełne są anonsów o sprzedaży samochodów i mieszkań oraz nietypowych usług fot. piotr krzyżanowski
Wyprowadzanie psów, sprzątanie, odsprzedaż karnetów na basen otrzymanych z funduszu socjalnego - to tylko kilka pomysłów, na jakie wpadli głogowianie by trochę dorobić.

Aby się przekonać, że głogowianom nie brakuje pomysłów na zarabianie pieniędzy wystarczy poczytać ogłoszenia. Dobry, choć niekoniecznie uczciwy sposób praktykuje pewna rodzina zatrudniona w KGHM. Anons o odstąpieniu wejściówek na basen można znaleźć w internecie. Niestety, myliłby się ten, kto myśli, że gest jest bezinteresowny. Karnety na basen z gratisową sauną można otrzymać za 7 zł, czyli o 2 zł taniej niż w kasie Pływalni Chrobry. Na takiej transakcji traci na pewno fundusz socjalny Huty Miedzi Głogów, który płaci za rekreację swoich pracowników, a kilkaset złotych miesięcznie zyskuje rodzina, która zamiast skorzystać z wypoczynku woli gotówkę w ręku.

By dorobić do skromnej emerytury pewna głogowianka proponuje wyprowadzanie psów. W podobny sposób zarabiają na własne wydatki także dzieci. Za spacer z Azorkiem, którego właściciele są zajęci pracą, można zarobić nawet od dziesięciu do dwudziestu złotych dziennie. Cena zależy od wielkości zwierzaka i miejsca, w którym mieszka. - Jeśli muszę dojechać gdzieś autobusem doliczam koszt biletów - mówi starsza pani i zapewnia, że zajęcie pozwala jej zarobić na część comiesięcznych opłat. Kilkadziesiąt złotych w kieszeni ma także rodzeństwo z os. Piastów Śl. Chłopiec wyprowadza psa lekarki, a dziewczynka rasowego ulubieńca znanej w mieście działaczki społecznej. Hitem podczas tegorocznej zimy była usługa odśnieżania dachów. Oprócz legalnych, profesjonalnych firm za łopaty wzięły się także osoby, które albo nie mają stałej pracy, albo po prostu na żywiole chciały dorobić. W zależności od stopnia trudności (wysokość dachu, jego kąt nachylenia), za godzinę odśnieżania żądano nawet do 50 zł za godzinę, lub 1,50 zł za mkw powierzchni.

Korzystając z oferty pana X możemy pozbyć się niepotrzebnych mebli. Najpierw jednak trzeba ich trochę zgromadzić i najlepiej by nie były to wersalki. - Interesują mnie stoły, krzesła i szafy - mówi mężczyzna i zdradza, że to jego sposób na ogrzewanie domku. - Wszystko trafia do pieca, a ja oszczędzam w ten sposób kilkaset złotych miesięcznie.

Zapracowane panie mogą zapomnieć o tak nielubianym sprzątaniu. Wystarczy umówić się z panią z ogłoszenia, a ta w kilka godzin doprowadzi mieszkanie do idealnej czystości. Oczywiście nie za darmo. Taki luksus kosztuje obecnie od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Wszystko zależy od powierzchni mieszkania oraz ilości okien. Gdy mamy już wywiezione graty oraz wysprzątane pokoje wypadałoby coś zjeść. Kiedy i za tym zajęciem nie przepadamy, w staniu przy garnkach wyręczy nas wykwalifikowany kucharz, który akurat nie ma stałej pracy i zarabia na życie gotując u siebie w mieszkaniu. Wystarczy wybrać dania i o umówionej godzinie odebrać domowej roboty jedzenie. Za 3 litry zupy zapłacimy 6 zł, za kotlet schabowy 3,5 zł, a za porcję naleśników 2 zł. Jest też sposób na nieplanowany wypad do kina, restauracji czy bezstresowe zakupy. W każdej chwili naszą pociechą może się zająć pani Krysia, która jako emerytowana przedszkolanka, za jedyne 5 zł za godzinę, zajmie się dzieckiem i opowie mu bajki. Maleństwo będzie też nakarmione, ale za dodatkowe 3 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto