Właściciel hondy zaparkował auto na parkingu przed głogowską galerią handlową i kilka kroków dalej pomagał koledze naprawić jego samochód. Swój zaś zostawił otwarty, z dokumentami i kluczykami w środku, a do tego z uchyloną szybą. To zauważyło dwóch mężczyzn. Bez problemów wsiedli do hondy i odjechali.
W pościg za nimi ruszył właściciel auta, po chwili dołączył do niego kierowca busa. Uciekinierzy zatrzymali się na czerwonym świetle, ale kiedy zobaczyli, że są ścigani, porzucili auto na środku skrzyżowania.
24-latka, mieszkańca podgłogowskiej wsi, policjanci złapali od razu, a jego starszego o trzy lata kolegę z Głogowa kilkanaście minut później. Skradziony samochód prowadził ten młodszy, choć nigdy nie miał prawa jazdy.
Wideo
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!