Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głogów: Wiatraki podzieliły ludzi

Grażyna Szyszka
Protest mieszkańców odczytał na sesji Zbigniew Tworkowski
Protest mieszkańców odczytał na sesji Zbigniew Tworkowski Grażyna Szyszka
Część mieszkańców gminy Żukowice protestuje przeciwko budowie farm wiatrowych. Ich przeciwnicy twierdzą, że wiatraki trafią głównie na pola radnych i rodziny wójta

Ważą się losy budowy siłowni wiatrowych na terenie gminy Żukowice. Tuż przed świętami radni mieli przyjąć uchwałę w sprawie studium uwarunkowań kierunków zagospodarowania przestrzennego, obejmujących między innymi lokalizację farm wiatrowych, ale nie zrobili tego. Na sesji pojawili się mieszkańcy gminy przeciwni inwestycji.

Przynieśli też pismo z żądaniem wstrzymania procedury planistycznej podpisane przez 442 osoby. Czytamy w nim między innymi: " Projekty studium i planu miejscowego są przygotowane tendencyjnie dla interesu wąskiej grupy osób, które wykorzystując pełnione funkcje publiczne nadużywają swoich uprawnień.

Sprzeciwiamy się kumoterskiemu układowi, działającemu na szkodę Gminy Żukowice". Wśród przeciwników stawiania siłowni wiatrowych jest też kilku radnych. Jednym z nich jest Andrzej Kozłowski.

- 42 procent wszystkich wiatraków stanie na gruntach radnych - wyliczał radny. - Z czego aż cztery ma mieć na swoim polu sam przewodniczący rady. Taki podział jest nie do przyjęcia. Nie dziwi mnie więc fakt, że niektórzy z radnych nadzwyczajnie sprzyjają tej inwestycji.

Według planów, w gminie Żukowice za trzy lata ma stanąć około 50 siłowni wiatrowych. Mają je postawić cztery firmy, trzy polskie i jedna z Portugalii. Wójt Leszek Kucharczyk przyznaje, że część wiatraków faktycznie jest zaplanowanych na gruntach należących do radnych gminy. Dwa mają też stanąć na ziemi należącej do siostry oraz brata wójta, którzy mają swoje gospodarstwa w Brzegu Głogowskim i Kromolinie.

- Moja rodzina to także mieszkańcy tej gminy - mówi wójt Leszek Kucharczyk. - Zapewniam jednak, że ustawienie wiatraków było poprzedzone licznymi pomiarami i wyliczeniami, przygotowanymi przez urbanistę - tłumaczy wójt. - Przecież trzeba było zachować odległości od zabudowań, dróg czy innych obiektów. Mieszkańcy gminy od dawna wiedzieli o wiatrowych farmach, mogli zgłaszać swoje wnioski, pytania czy dzielić się obawami. Dlatego jestem zdziwiony, że właśnie teraz podnoszą alarm.

Wójt uważa, że choć ustawienie w gminie siłowi ma swoje minusy, to w sumie taka inwestycja jest dla Żukowic szansą na rozwój.
- Gmina miałaby systematyczne i to spore wpływy do kasy z tytułu podatku od takich budowli - dodaje Leszek Kucharczyk. - Tylko od jednego wiatraka rocznie mielibyśmy od 60 do 80 tysięcy złotych. W gminie ruszyłyby remonty i inne, nowe inwestycje, na które teraz nas nie stać. Ale skoro znaleźli się przeciwnicy, to wójt sam niczego nie może w tej sprawie zrobić.

Jedną z firm, która chce inwestować w gminie jest Domrel ze Szczecina. Tomasz Kucharski, kierownik projektu przyznaje, że choć budowa farmy wciąż jest niewiadomą, spółka wydała już około miliona złotych. Opłaciła między innymi analizy środowiskowe, wymagane badania i projekty.

- Zanim jednak ruszyliśmy z przygotowywaniem inwestycji, musieliśmy mieć zgodę właścicieli ziemi na dzierżawę gruntów pod siłownie - mówi Tomasz Kucharski. - Pod jedną potrzebujemy do 36 arów. I takie umowy podpisaliśmy już trzy lata temu.

Rocznie, z tytułu dzierżawy firma będzie płacić rolnikom od 20 do 30 tys. złotych.

- Spotykałem się już z protestami w sprawie budowy farm wiatrowych, ale dotąd chodziło o obawy dotyczące szkodliwości ich oddziaływania na ludzi - dodaje przedstawiciel szczecińskiej firmy. - W Żukowiach natomiast chodzi o to, kto ma mieć je na polu a kto nie.

Na razie nie wiadomo kiedy i czy zapadnie decyzja o budowie wiatrowych farm w gminie Żukowice. Jest wielce prawdopodobne, że wiatraki na tyle podzieliły mieszkańców, iż kompromis nie będzie już możliwy. Szczecińska firma Domrel nie wyklucza przeniesienia inwestycji tam, gdzie będzie bardziej przyjazny klimat. A taki jest między innymi w sąsiednich gminach Gaworzyce i Kotla.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto