Marian S. nie przyznał się do winy. Twierdził, że chciał tylko złapać kota i wynieść go ze sklepu, a mocniej przycisnął zwierzę, bo było bardzo agresywne, gryzło go i drapało. Dziś sędzia, wspólnie z oskarżonym i jego obrońcą, oglądali zapisy z kamer. Przesłuchano też pracowników sklepu Tesco, którzy zeznawali, że widzieli jak ochroniarz znęcał się nad kotem dusząc go.
Marian. S. był już raz uznany winnym zarzucanego czynu. W lipcu ubiegłego roku skazał go na osiem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, wymierzył także karę 2 tys. zł z przeznaczeniem na organizację zajmującą się prawami i ochroną zwierząt.
Ochroniarz odwołał się od wyroku, a sąd wyższej instancji nakazał ponowne jej rozpatrzenie. Po aferze w głogowskim Tesco Marian S. został przeniesiony do podobnej placówki w Lublinie. Tam też jest szefem ochrony. Kolejna rozprawa pod koniec marca.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?