Wszystko zaczęło się ponad dwa lata temu, kiedy na terenie huty znaleziono samicę sokoła wędrownego, ranną w wypadku w czasie polowania. Zajęli się nią hutnicy.
- Ptak trafił do lecznicy weterynaryjnej w Legnicy. Jak wyzdrowiał, to odleciał - wspomina Paweł Frąckowiak z działu ochrony środowiska w HM Głogów. Ale okazało się, że to nie koniec przygody hutników z sokołami. W pobliżu zakładu żył też samiec, partner rannej samicy. Znalazł sobie inną partnerkę i para zadomowiła się na platformie.
Wiosną zeszłego roku samica zniosła trzy jaja. Młode zaobrączkowano. Podobnie było w tym roku. Ptaki wyposażono też w nadajniki satelitarne. Odezwały się dwa z nich. Dzięki temu można śledzić trasę wędrówek sokołów. - Są to Cupra i Argenta - wymienia Sławomir Sielicki, prezes Stowarzyszenia na rzecz Dzikich Zwierząt Sokół, które monitoruje loty ptaków. Wędrują nawet do Czech i Niemiec, szukając swojego miejsca. Podczas ich nieobecności hutnicy dbają o gniazdo. Jesienią wymienią żwirek. Być może jeszcze w tym roku zainstalowana tam zostanie kamera.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
