Głogow: Szef garnizonu został uhonorowany

Jestem ogromnie zaskoczony decyzją radnych – mówił nam ppłk Marek Baraniak, gdy dowiedział się o przyznaniu tytułu. – Byłem dumny, że znalazłem się w gronie nominowanych, ale zupełnie nie spodziewałem się, że to ja otrzymam tytuł – przyznał. – To ogromne wyróżnienie i jednocześnie zobowiązanie.

PPłk Marek Baraniak przyznaje, że choć nie urodził się w Głogowie to już nie wyobraża sobie innego miejsca do życia. – Tu mam mieszkanie, przyjaciół – mówi. – Nawet jeśli otrzymam rozkaz zmiany jednostki, zmienię tylko pracę, a nie miejsce zamieszkania.

W tym roku do tytułu Honorowego Obywatela Miasta Głogowa zgłoszono cztery osoby. Platforma Obywatelska proponowała przyznać go pośmiertnie Marianowi Borawskiemu, byłemu prezydentowi Głogowa. Zarząd okręgu Dolnośląskiego PCK zgłosił lekarza Leopolda Górala.

Towarzystwo Ziemi Głogowskiej zaproponowało nieżyjącego od ponad 30 lat Adama Królaka, wiceburmistrza Głogowa. Natomiast kandydaturę ppłk Marka Baraniaka zaproponowali radni PiS.

Zanim wnioski zostały poddane głosowaniu opiniowała je komisja społeczno-samorządowa. Jedyną negatywną otrzymał kandydat PCK, czyli Leopold Góral.
– Nie wierzę! – mówił zdenerwowany radny Sławomir Majewski. – Czy ktoś może mi wyjaśnić, dlaczego człowiek, który uratował wiele ludzi, leczył nasze dzieci, rozkręcił w mieście krwiodawstwo i do dziś jest z nim związany, otrzymał negatywną opinię komisji? – dopytywał.

– Bo tak głosowała – odpowiedział radny Andrzej Koliński, który zaznaczył jednocześnie, że mimo negatywnej opinii komisji, decydujący głos w tej sprawie ma rada.

W głosowaniu nad wnioskiem o przyznanie tytułu pułkownikowi Baraniakowi wzięło udział 10 z 17 obecnych na sali radnych. Za było dziesięciu, pozostali, (opozycyjni) demonstracyjnie nie wzięli w nim udziału.

Podczas sesji przyznano jeszcze jeden tytuł - Zasłużony dla Miasta Głogowa. Otrzymał go Stanisław Kot, były dyrektor głogowskiej huty miedzi.
Oba tytuły zostaną oficjalnie wręczone na