Mieszkaniec podgłogowskiej miejscowości zakończył naukę w jednej ze szkół pod koniec listopada 2016 roku. Nie zgłosił jednak tego faktu w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, wprowadzając tym samym urząd w błąd. W następnym roku został skreślony z listy słuchaczy innej placówki. Tego faktu również nie zgłosił w ZUS.
Jednocześnie kontynuował pobieranie renty przyznanej mu po zmarłym ojcu, która należała się synowi na czas kontynuowania nauki. Tym samym 28-latek wyłudził z zakładu pieniądze w kwocie ponad 38 tysięcy złotych. Sprawa wyszła na jaw podczas kontroli dokumentów, prowadzonej przez urzędników.
Podobne przypadki zdarzają się sporadycznie. Czasem uczniowie zapominają zgłosić zakończenia nauki, czasem robią to specjalnie. Młodzi ludzie nie zdają sobie sprawy, że podobne sytuacje są niezwykle łatwe do wykrycia, a zakład prowadzi okresowe kontrole wypłacanych świadczeń.
Oprócz konieczności zwrócenia pieniędzy może mu grozić również kara nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności. Czyn, którego się dopuścił, uznawany jest bowiem prawnie za oszustwo.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?