Sterta gabarytowych odpadów rośnie przy śmietniku między aleją Wolności a Spółdzielczą, otuż pod oknami kilku bloków oraz osiedlowej administracji Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. Stare, wyrzucone meble, wózki, dywany i ubrania zajmują sporą już część trawnika.
- I tak od dwóch tygodni – informuje nas mieszkaniec jednego z bloków. - W ZGM już rok temu zgłaszane było, żeby zrobić ogrodzone miejsce na gabaryty, ale jak grochem o ścianę – denerwuje się głogowianin.
Z okien osiedlowej administracji doskonale widać wielkie składowisko. Zapytaliśmy, dlaczego nic z tym się nie robi.
- Owszem wiemy o tym, ale jest covid i mamy dużo pracowników na chorobowym i nie miał kto zabrać tych rzeczy. Ale już w piątek, 26 listopada jest wywózka gabarytów i to zniknie – tłumaczy nam jedna z urzędniczek dodając, że odbiór takich śmieci odbywa się raz w miesiącu, co jest ustalone z GPK-PreZero Głogów. - Dajemy ogłoszenia dla dozorczyń i informujemy kolatorów, kiedy są zabierane gabaryty, ale trudno nam jest ingerować w ich decyzje. Zaraz po wywózkach znowu jest nastawiane przy śmietniku – dodaje.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?