Znana i lubiana restauracja Mogador przechodzi metamorfozę. W lokalu od kilku tygodniu pracuje ekipa budowlana, która „rozebrała” go do gołych ścian. Po starym wnętrzu nie ma już śladu, łącznie z wiekową sceną i barem.
- Nadszedł najwyższy czas, aby się pozbyć peerelowskiego wystroju lokalu – przyznaje Aleksandra Kościańska, która razem z siostrą Marleną przejęły prowadzenie Mogadoru po zmarłej w 2018 roku mamie, Halinie. - Chcemy, by nasi klienci dobrze się czuli w świeżych wnętrzach. Tym bardziej, że nasz kalendarz imprez szybko się zapełnia, co oczywiście bardzo nas cieszy.
Zobacz film z remontu:
Głogowianki postanowiły wykorzystać czas przymusowego zamknięcia lokalu z powodu koronawirusa i gruntownie odświeżyć jego wnętrza. Będzie, między innymi, nowa podłoga i podwieszany sufit z oświetleniem, a w miejsce starego, wysłużonego już baru stanie inny, nowoczesny. Lokal zyska też nowe, wewnętrzne schody prowadzące m.in. do szatni, baru i winiarni.
Remont wykonuje kompleksowo głogowska firma „Sobota”. Ma się on zakończyć na początku marca. Mogador ma być gotowy na imprezy z okazji Dnia Kobiet.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?