18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głogów: Radny pyta o los przedszkoli

sel
Arch. R. Bochanysz
Roman Bochanysz, miejski radny jest przeciwny sprzedaży przez miasto dwóch budynków, w których działają niepubliczne przedszkola "Promyk" i "Jarzębinka"

Oto list, w których radny miejski opisuje wątpliwości co do planów sprzedaży obiektów przez prezydenta Głogowa:
Pan Prezydent podjął decyzję o wystawieniu na sprzedaż dwóch budynków, w których prowadzone są niepubliczne przedszkola PROMYK i JARZĘBINKA. Grozi to potencjalnie zniknięciem z mapy Głogowa dwóch przedszkoli, a nawet jeśli to nie nastąpi, korzyści mogą być iluzoryczne. Dlatego jestem zmuszony polemizować z tą decyzją, chociaż jak znam prezydenta to wiem, że raczej nie da się go przekonać do jej zmiany.

W handlu nieruchomościami obowiązuje prosta zasada - w czasie kryzysu, gdy jest na rynku dekoniunktura nie sprzedaje się nieruchomości, co najwyżej kupuje. Sprzedają ci co muszą, ale bogata Gmina Miejska Głogów, mająca ponad 230 mln budżetu naprawdę nie musi wyzbywać się majątku. Szczególnie takiego, który od dziesięciu lat nic jej nie kosztuje a przynosi wymierne oszczędności.

Koszty

Po pierwsze - utrzymanie dziecka w niepublicznym przedszkolu kosztuje gminę 75% tych kosztów, które musi ponosić w przedszkolu publicznym. Po drugie za remonty przedszkoli publicznych płaci miasto, niepubliczne są remontowane z pieniędzy prowadzącego to przedszkole. Tak więc przez ostatnie ponad 10 lat miasto ponosiło zmniejszone nakłady na te przedszkola nie wykonując jednocześnie tam żadnych remontów. Co ciekawe od dziesięciu lat żaden prezydent nawet w tych przedszkolach nie był. Po prostu mieli to z głowy. Dla miasta czyste oszczędności, bo 75% to nie to samo co 100% plus remonty.

Cena sprzedaży

Kolejnym argumentem jest cena. Przedszkole PROMYK wyceniono na 650 tysięcy złotych. Z punktu widzenia użytkowego to willa o powierzchni prawie 400 m2 położona na dużej działce w pięknym punkcie Głogowa. Żeby wybudować tej wielkości dom na przygotowanych terenach np. osiedla Brzostów trzeba ze dwa razy tyle, bo sama działka kosztuje 200 tysięcy. Czy można będzie uzyskać podwójną chociaż cenę na przetargu? Jest to wątpliwe, bo zapis o konieczności prowadzenia działalności oświatowej obniża wartość nieruchomości i to znacznie. Biznes oświatowy nie jest szczególnie dochodowy. Dlatego może się okazać (obym się mylił), że cena sprzedaży bedzie niewiele większa od wyceny. I tutaj pojawia się niebezpieczeństwo.

Niebezpieczeństwo

Przypuśćmy, że bogatszy obywatel kupuje budynek niby na przedszkole, ale praktycznie z zamiarem przekształcenia w mieszkanie prywatne. Rozpoczyna więc niby to działalność oświatową i ogłasza pieciokrotnie wyższą opłatę niż w przedszkolach pozostałych. Rodzice się wycofują z powodów finansowych. Jest naturalne wyjaśnienie, że dalej działalność nie może być prowadzona. Przedszkole zostaje zamknięte na czas nieokreślony, a właściciel może ze swoim budynkiem zrobić co zechce. Może sobie po prostu mieszkać w nabytej za niewielkie pieniądze willi. Może też wystąpić do Rady Miejskiej o zmianę planu zagospodarowania. Nie ma podstaw, żeby tego nie uznać, bo wygra w Sądzie.

Zysk dla miasta?

Tymczasem dzieci, które rodzice wycofali ze sprzedanych przedszkoli idą do przedszkoli miejskich i koszty miasta wzrastają, bo teraz trzeba pokryć 100% funkcjonowania a nie 75%. W obu przedszkolach jest ponad 200 dzieci, więc ile to będzie, można policzyć, nie o to tutaj chodzi. Strata byłaby w ciągu kilku lat dużo większa niż ów zysk ze sprzedaży. Należy się modlić aby tak się nie stało.

Inne rozwiązania

No tak, ale prezydent mówi, że potrzebuje pieniędzy na remonty innych przedszkoli. To oczywiście prawda, ale za dochód ze sprzedaży np. przedszkola PROMYK nie naprawi się nawet dachu na Przedszkolu Nr 20. Prawie na każdej sesji prezydent wypomina ile to gmina musi dawać na oświatę, przedszkola itd. Niektórzy radni zaczynają coraz głośniej mówić o potrzebie racjonalizowania wydatków w tym obszarze. To też prawda, ale jest na to sposób. Można np. przekształcać jedno przedszkole rocznie w przedszkole niepubliczne. Odpada budżetowi problem remontów, dotacja spada na 75% a od wynajętego budynku jeszcze pobiera się czynsz i podatki. Ktoś powie, że to niedobrze, bo zapłacą rodzice. Jeśli będzie się to robić sukcesywnie to zawsze znajdzie się część rodziców, która wybierze przedszkole niepubliczne nawet za większą opłatą. Jest ich zresztą już sześć w Głogowie.

Kto zapłaci?

Rzeczywiście, oplaty w przedszkola niepublicznych są około 40 zlotych większe. Jednak większa ilość przedszkoli niepublicznych to większa konkurencja w ofercie programowej (specjalne zajęcia, języki obce itp.) Za takie coś rodzice skłonni są zawsze więcej zapłacić. Nie muszą bowiem posyłać dziecka dodatkowo na kółko taneczne za 50 zł miesięcznie jeśli będą je mieli w przedszkolu. Nie muszą dodatkowo płacić za język obcy jeśli będą go mieli w przedszkolu.

Niejasności

Jest jeszcze jeden - dość dziwny - wątek w calej sprawie. Czy prezydentowi naprawdę zależy na tym, aby tam dalej były przedszkola. Jeśli tak to rozwiązanie jest proste. Po wygaśnięciu umowy użyczenia nakłada czynsz i miasto ma czysty zysk. Właściciele i tak muszą dalej prowadzić przedszkole, bo budynek nie należy do nich tylko do gminy. Muszą więc robić co ona każe. Po sprzedaży już takiego przymusu nie będzie.

Jeśli prezydent uparł się na sprzedaż to powinien zrobić rzecz podstawową - zapytać się Rady Miejskiej czy może zrezygnować z trybu przetargowego i sprzedać przedszkola obecnym uzytkownikom, którzy mają w takim przypadku prawo pierwokupu. Tego jednak nie zrobił. Sprawa przygotowana była na tyle po cichu, że większość radnych dowiedziała się o niej z telewizji. Tymczasem to radni mogli zgodnie z uchwałą z 2008 roku o wszystkim zdecydować. Byłoby to bardziej przejrzyste, bez względu na wynik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto