Głogów: Radni PiS chcą odwołania Leszka Drankiewicza z funkcji przewodniczącego rady miasta

Zamieszanie wokół przewodniczącego RM to efekt jego decyzji jako kierownika osiedla Zakładu Gospodarki Komunalnej. Chodzi o wydane przez niego pozwolenie na składowanie na działce należącej do ZGM przy ulicy Krochmalnej palet z beczkami zawierającymi nieustalone substancje.
Leszek Drankiewicz sam podjął decyzję, by odpady czasowo zostały składowane na tej działce z innej, również przy tej ulicy. Miało to być przysługą dla właściciela firmy, na terenie której wcześniej stały te odpady. Miały być zabrane lada dzień, ale duże auto nie miałoby jak po nie wjechać. Dlatego przedsiębiorca poprosił o pomoc radnego Drankiewicza, by ten użyczył mu do załadunku działki ZGM.
Na teren należący o miejskiej spółki beczki zostały przewiezione 6 lutego. Dzień później dyrektorka ZGM powiadomiła policję.
– Trochę tego jest, około czternastu palet – wyjaśnia Marek Rychlik, zastępca dyrektora komunalnej spółki.

Sprawę skomentował też Rafael Rokaszewicz, który stwierdził, że taka sytuacja absolutnie nie powinna mieć miejsca. Dodał też, że z racji tego, iż Leszek Drankiewicz jest radnym z jego komitetu wyborczego, zadba o to, by wobec radnego zostały wyciągnięte odpowiednie konsekwencje.
Odwołania z funkcji przewodniczącego rady chcą radni klubu PiS, którzy złożyli dziś pisemny wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji. W jego uzasadnieniu czytamy, że radni są oburzeni postępowaniem przewodniczącego rady Leszka Drankiewicza.

Niegodnym mandatu radnego jest, naszym zdaniem, postępowanie przewodniczącego rady związane z – nagłośnionym przez głogowskie media – udziałem w nielegalnym przewozie i składowaniu na terenie należącym do Gminy Miejskiej Głogów- odpadów. Działania te nie mają nic wspólnego z podstawowym obowiązkiem radnego jakim jest kierowanie się dobrem wspólnoty samorządowej gminy, którą jako radni mamy obowiązek reprezentować. Pan Leszek Drankiewicz nadużył w ten sposób nie tylko naszego zaufania, ale również mieszkańców Głogowa których reprezentujemy.

- czytamy we wniosku.

Być może sesja odbędzie się w najbliższą środę, 19 lutego.

Jak się dowiedzieliśmy, Leszek Drankiewicz, w ostatnim dniu stycznia złożył wypowiedzenie z pracy. Ale nie ma to nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. – Pan Drankiewicz jest naszym pracownikiem do końca lutego – przyznaje Marek Rychlik.

Kierownikiem ADM Śródmieście był nieco ponad rok.