Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głogów: Pulmonologia jest potrzebna

Urszula Romaniuk
Urszula Romaniuk
Z Tadeuszem Tofelem, dyrektorem głogowskiego szpitala im. Jana Pawła II o kontroli na oddziale anestezjologii, inwestycjach oraz planach rozmawia Urszula Romaniuk.

Kto i dlaczego przeprowadził kontrolę w szpitalu?
Kontrola odbyła się na wniosek konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie anestezjologii i intensywnej opieki. Jej powodem stała się sytuacja, jaka panowała w naszej placówce (chodziło o zamieszanie związane ze zwolnieniem ordynator oddziału anestezjologii i intensywnej opieki Wiesławy Dec, przyp. red.). A sprawdzono, czy wypełniamy umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Jaki jest efekt kontroli?
Nie wykazała ona nieprawidłowości w funkcjonowaniu tego oddziału. Był jeden wniosek w sprawie uzupełnienia kadry anestezjologów. I zrobimy to.

Ilu lekarzy musi Pan zatrudnić?
Dwóch, bo tylu złożyło wcześniej wypowiedzenia z pracy i z końcem czerwca one wygasają.

Nie będzie problemu z kandydatami?
Nie.

A jaka jest obecnie sytuacja na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii?
Już się unormalizowała. Szpital pracuje pełną parą. Zabiegi planowe odbywają się normalnie. Mamy bardzo dużo pacjentów i nadwykonań. Wszystkie oddziały są obłożone. Dolnośląskie Centrum Zdrowia nie odebrało nam akredytacji na szkolenie rezydentów. We wtorek podpisaliśmy umowę z wrocławską Akademią Medyczną na praktyki dla siedemnastu studentów. Będą też inni z, z Poznania i Szczecina. To dobrze świadczy o pracy tego oddziału.

Niedawno pojawiła się informacja, że głogowskim szpitalu powstanie oddział pulmonologiczny. Czy to prawda?
Taki jest zamiar urzędu marszałkowskiego. Dodam, że u nas nigdy takiego oddziału nie było.

Od kiedy miałby funkcjonować?
Od przyszłego roku. Ale najpierw trzeba znaleźć pieniądze na remont pomieszczeń.

To znaczy, że miejsce już jest.
Tak. Oddział mieściłby się w obecnym Zakładzie Pielęgnacyjno-Opiekuńczym, który i tak planowaliśmy przenieść do przychodni, ale nie tak szybko. Projekt na adaptację pomieszczeń przychodni dla potrzeb zakładu już mamy. Ale teraz najważniejsze są trzy inwestycje.

Jakie?
Dokończenie budowy szpitalnego oddziału ratunkowego, utworzenie lądowiska dla helikopterów oraz remont oddziału ginekologicznego. Przymierzamy się także do drugiego etapu termomodernizacji szpitala, to znaczy wymiany systemu grzewczego, na co pieniądze są.

A ile potrzeba pieniędzy na utworzenie oddziału pulmonologicznego?
Szacuję, że około jednego miliona złotych. Gdyby Narodowy Fundusz Zdrowia zapłacił nam za nadwykonania, to sytuacja byłaby prosta, bo zapotrzebowanie na taki oddział jest. Liczę też na wsparcie starostwa.

Z kadrą medyczną dla nowego oddziału nie będzie problemu?
Lekarzy i pielęgniarki już mamy.

Na czym szczególnie zależy Panu, by powstało w szpitalu?
Pilnie potrzebne jest hospicjum. Chorzy leżą po kilka tygodni na oddziałach, bo najczęściej nie mają dokąd wrócić. Przebywają u nas aż do śmierci, albo, co rzadko, ale też się zdarza, zabiera ich ktoś z rodziny.

Z tego, co wiem, w mieście są plany utworzenia hospicjum.
Tak, ale jak do tej pory sprawa jest na etapie przygotowawczym.

fot. urszula romaniuk
============cytat_«»(16146013)============
« Szpital pracuje pełną parą i jest na plusie. Wszystkie oddziały są obłożone. Obecnie prowadzimy duże inwestycje. »

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto