Za przemyt marihuany odpowie w sumie 12 osób. Grupa przestępcza działała od lipca 2011 r. do września 2012 r.. W tym czasie przemyciła z Holandii do Polski co najmniej 70 kg marihuany o wartości rynkowej ponad 2 milionów zł. Grupa zrealizowała co najmniej 15 dostaw przemycając zwykle od 1,5 kg do 7 kg marihuany.
Inicjatorami i organizatorami przemytu marihuany byli głogowianie 25-letni Daniel A. i 29-letni Filip O. Mężczyźni zajmowali się zakupem środków odurzających, przygotowaniem ich do przemytu, pozyskiwaniem do współpracy kurierów, odbiorem narkotyków w kraju i ich ukryciem, a także organizacją wprowadzenia marihuany do obrotu.
Schemat dostaw wyglądał następująco: Filip O. znający w Holandii osoby sprzedające marihuanę zamawiał określoną ilość towaru na umówiony termin – informuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Z Polski wyruszał samochód, kierowany przez wtajemniczonego w proceder kierowcę. Samochodem jechali Filip O. lub Daniel A. oraz kurier. Na miejscu dokonywali zakupu. Towar pakowano do torby podróżnej ukrywając go wśród zakupów i przekazywano kurierowi. Kurier wracał do Polski rejsowym busem. Torbę umieszczał między innymi bagażami. Na trasie pilnował towaru dając ostrzeżenia w razie ewentualnej kontroli Policji. Filip O. i Daniel A. wracali do kraju samochodem. Kurier zbliżając się do granicy kontaktował się telefonicznie z osobą, która odbierała towar w Polsce. Narkotyki przekazywał na stacji benzynowej przy autostradzie. Następnie był odwożony do domu przez kolejną osobę – wyjaśnia rzecznik prokuratury.
Początkowo marihuanę przechowywano i porcjowano w dwóch garażach wynajmowanych w Głogowie. Od stycznia 2012 r. narkotyki ukrywał w swoim domu w Łagoszowie Wielkim w specjalnie do tego przygotowanych skrytkach 26-letni Jakub M. To tam 23 września 2012 r. funkcjonariusze CBŚ przeszukali i ujawnili 15 worków foliowych z marihuaną. Narkotyki o łącznej wadze ponad 7,5 kg były ukryte w sypialni w torbie z odzieżą dziecięcą, w pokoju w pojemniku na śmieci oraz w łazience w specjalnych skrytkach w suficie i pod wanną. W mieszkaniu znaleziono też wagę elektroniczną oraz dużą ilość pustych worków strunowych i pieniądze.
Narkotyki rozprowadzano głównie na terenie Głogowa, Polkowic oraz Lubina. W sprzedaż najbardziej zaangażowany był 36-letni Grzegorz G., który niejednokrotnie zbywał ustalonym osobom nawet po 2,5 kg marihuany na raz.
– Wszyscy oskarżeni z wyjątkiem Grzegorza K. w zasadzie przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia – dodaje Liliana Łukasiewicz.
Daniel A. ma wykształcenie zawodowe, pracował w jednej z pizzerii w Głogowie jako kucharz. Obecnie przebywa w areszcie. Był wcześniej karany. W sprawie niniejszej odpowiadał będzie w warunkach recydywy.
Filip O. ma wykształcenie podstawowe, nie ma zawodu, utrzymywał się z prac dorywczych, był wcześniej karany, także jest tymczasowo aresztowany.
Sprawcom grożą kary nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?