Głogów: Prezydencka debata za nami (Video)

Na debacie zorganizowanej przez „Gazetę Wrocławską”, „Gazetę Lubuską” i Telewizję Master, w studiu lokalnej telewizji spotkali się kandydaci na prezydenta Głogowa: Ewa Drozd (Platforma Obywatelska), Elżbieta Urbanowicz-Przysiężna (KWW Aktywni Razem), Jan Zubowski (KWW Jana Zubowskiego) oraz Rafael Rokaszewicz (SLD). Zadaliśmy kandydatom pytania dotyczące lokalnych spraw i problemów.

Ewa DROZD:
Pytanie 1. Cztery lata temu wspierała Pani Jana Zubowskiego. Teraz na ulotkach, które trafiają do wyborców, używa Pani hasła: Głogów zmarnowanych szans. Jakie szanse stracił Głogów w ciągu ostatnich czterech lat?

Faktycznie, cztery lata temu wspieraliśmy kandydata na prezydenta Jana Zubowskiego z przekonaniem, że wspólnie będziemy realizować plany, które mieliśmy dla miasta i jego mieszkańców. Niestety, po dwóch latach okazało się, że mieliśmy realizować, ale pomysły i plany Jana Zubowskiego i jego ugrupowania. Nie mogliśmy się na to zgodzić. Mimo różnych prób, które podejmowaliśmy, aby dojść do porozumienia dla dobra tego miasta, nie udało się. A jakie to są zmarnowane szanse? Środki unijne, które województwo przeznaczało na rozwój inwestycyjny w naszym regionie. Nie zrealizowane wsparcie i pomoc przy drugiej przeprawie mostowej.
Pytanie 2. Mówi Pani o konieczności współpracy z KGHM. Jak ta współpraca może wesprzeć rozwój Głogowa?

Z przerażeniem sięgam wstecz i patrzę jak wyglądała ta współpraca do tej pory. Jeżeli popatrzymy na proporcje, jakie były dzielone przy realizacji różnych inwestycji na naszym terenie, to były one bardzo zachwiane na niekorzyść Głogowa. Trudno mi jest powiedzieć czym to było spowodowane do tej pory. Będę starała się rozmawiać z KGHM tak, aby wspólnie planować i realizować inwestycje dla rozwoju tego miasta. (...)

Jan zubowski:
Pytanie 1. Zarówno SLD jak i PO mają na swoich listach kandydatów z różnych organizacji i stowarzyszeń . Dlaczego stworzył Pan komitet wyborczy, a nie startuje Pan pod szyldem PiS?
Zależało mi na tym, aby komitet, który tworzę, nie był komitetem stricte politycznym. Startują razem ze mną przedstawiciele kilku innych partii politycznych i ugrupowań. Stąd też, na ich wniosek i ich prośbę uznałem, że będzie znacznie lepiej, jeżeli nie będą tracić swojej tożsamości, nie będą startować jako PiS, natomiast wystartują jako drużyna prezydenta. Większość z nich współpracowała ze mną przez cztery lata. Uznałem, że moje ambicje powinny zejść na plan dalszy. Natomiast celem nadrzędnym było utworzenie jednego, szerokiego frontu.

Pytanie 2. Miasto wydało 1,5 mln zł na przebudowę kamienicy przy al. Wolności. Mimo kolejnych obniżek cen za mkw, wciąż nie ma chętnych na zakup mieszkań. Czy i kiedy zwróci się ta inwestycja?

Ta inwestycja jest na pewno opłacalna. Powstało osiem nowych mieszkań i dwa lokale, które będzie można wynająć. Gdybyśmy postępowali tak jak poprzednicy i sprzedali za bezcen, mamy przykład prywatyzacji głogowskiej PWiK, moglibyśmy już dawno tą sprzedaż mieć za sobą. Natomiast zależy nam, aby cena jaką uzyskamy, była ceną dobrą. Wartość tych mieszkań była początkowo 4 mln zł, stąd w kolejnych przetargach tę wartość obniżyliśmy. (...)

Elżbieta Urbanowicz-Przysiężna
Pytanie 1. Rozszerzać, czy ograniczać strefy płatnego parkowania? A opłaty: utrzymywać je na dotychczasowym poziomie, podnieść, czy obniżyć?
Myślę, że dobrze się stało, ze względu na bardzo małą ilość miejsc parkingowych na terenie miasta. Bo ten temat został chyba zaniedbany. Dobrze się stało, że są miejsca z płatnym parkowaniem, bo pokazało, że w miejscach najtrudniejszych można jednak zaparkować. Powinny być takie parkingi płatne rozszerzone na terenie Głogowa. To w pewien sposób rozwiąże, ale nie do końca, ten problem. Myślę, że istotną rzeczą byłoby pomyśleć o parkingach, nie takich przy drodze, ale również wielopoziomowych. Opłaty - jeśli zostana na tym samym poziomie przez najbliższą kadencję to byłoby dobrze.
Pytanie 2. Głogowscy przedsiębiorcy narzekają na trudności ze znalezieniem zlecenia w mieście. Czy widzi Pani możliwość sprzyjania firmom lokalnym podczas przetargów na miejskie inwestycje?

Oczywiście, takie mechanizmy mogą przy przetargach być. Faktycznie dużo inwestycji prowadzą firmy zewnętrzne. Nasi wcale nie świadczą gorszych usług, ale nie zawsze wygrywają przetargi. Przykładem rozstrzygnięć przetargowych, gdzie uwzględnia się miejscowe firmy jest Leszno. Tam w warunkach przetargowych liczy się lokalny patriotyzm. (...)

Rafael Rokaszewicz:
Pytanie 1. Jaką pewność mogą mieć wyborcy, że stawiając na Pana, miastem nie będzie rządziła tzw. stara gwardia SLD, w tym między innymi Pana ojciec?
Świat się zmienia, partie polityczne też. Myślę, że to na listach wyborczych SLD widać. Mamy dużo ludzi młodych, bo połowa list zapełniona jest kandydatami nie należącymi do SLD. Są to rozmaite osoby działające w stowarzyszeniach, związkach, bezpartyjni. To ludzie, do których należy przyszłość miasta. Dużo w naszej partii mówi się, że osoby starsze muszą odejść. Może nie odejść, ale służyć doświadczeniem, ale nie zajmować już wysokich stanowisk. Myślę, że SLD już do tego dojrzało i jest w pełni świadome, że musi iść nowa jakość.

Pytanie 2. W jaki sposób Głogów powinien się promować? Które atuty nie zostały do tej pory wykorzystane?

Głogów ma bardzo wiele autów związanych z promocją. Mieliśmy dwa lata z rzędu bardzo ciekawe rocznice. W zeszłym roku 900-lecie obrony Głogowa, w tym tysiąclecie pierwszej wzmianki historycznej o Głogowie. To bardzo ważne wydarzenia, których tak na prawdę wiele miast w Polsce nam zazdrości. Uważam, że nie do końca promocyjnie zostały te przedsięwzięcia wykorzystane. Może na szczeblu lokalnym regionalnym, natomiast nie były wykorzystane te atuty do promocji Głogowa na zewnątrz. (...) Mamy wiele obiektów zabytkowych. Nie wszystkie są zagospodarowane, a zagospodarowanie ich z głową, daje szansę na to abyśmy istnieli w krajobrazie kulturowym i turystycznym Polski.