Głogów: Poseł PiS zapowiada spore wypłaty dla samorządów z nowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Ile dostaną gminy, powiat i miasto?

Pieniądze mogą być przeznaczone m.in. na rozbudowy szkół, na dofinansowanie do budowy drogi czy chodnika.
- Może to być także wkład własny w różnego rodzaju projektach – mówi poseł Wojciech Zubowski.
Jak zapowiada, każdy samorząd ma otrzymać po minimum pół miliona złotych. Wysokość kwot ma zależeć od wielkości jednostki oraz od wskaźników dotyczących inwestycji.
Aby otrzymać pieniądze z funduszu, każdy samorząd musi złożyć wniosek do wojewody. Będą one przyjmowane od początku sierpnia, a planowane wypłaty to wrzesień tego roku.

Posłuchajcie:

- Wiemy już jakie kwoty mają trafić do gmin powiatu głogowskiego i samego Głogowa – dodaje poseł. - Gminy Kotla, Pęcław i Żukowice mają otrzymać po 500 tysięcy złotych. Do powiatu głogowskiego, jako jednostki samorządu terytorialnego, trafi ponad 680 tysięcy złotych, a gmina wiejska Głogów ponad 940 tysięcy złotych – wylicza.

Największe dofinansowanie otrzyma gmina Jerzmanowa – 1 mln 166 tys. zł, a miasto Głogów aż 6 mln 366 tys. zł.
- To środki, które powinny być na kontach samorządów już na początku września i nie muszą być wykorzystane jeszcze w tym roku – podkreśla poseł Zubowski dodając, że fundusz wsparcia to inicjatywa prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Radny miejski i wiceprzewodniczący rady Mariusz Kędziora dodał, że średnia dzienna, którą w czasie pandemii rząd wydaje w formie pomocowej wynosi ponad 1 miliard złotych. - Do naszego powiatu, z Polskiego Funduszu Rozwoju i Banku Gospodarstwa Krajowego oraz z programów ministerialnych, trafiło w sumie ponad 107 milionów na wsparcie 4861 miejsc pracy.

Drugi z radnych PiS, z powiatu, Paweł Drankiewicz pochwalił się kwotą, za jaką wszyscy radni, wspólnie z posłem, kupili sprzęt i przekazali na walkę z koronawirusem. - Udało się nam uzbierać ponad 10 tysięcy złotych z naszych prywatnych pieniędzy – dodaje. - Zapraszamy inne ugrupowania do walki na tej scenie, ponieważ łatwiej wywiesić banery z hasłem „Zostań w domu” a trudniej wydać własne środki.