Policja odnalazła kierowcę auta marki Volkswagen Bora, który spadł z wiaduktu przy zakładzie energetycznym w Głogowie. Jest nim 23-letni Ukrainiec. W niedzielę, 6 września, czyli kilkanaście godzin po zdarzeniu, gdy dotarli do niego policjanci, tłumaczył im, że był w szoku, dlatego uciekł.
Mężczyzna został przewieziony z jednej z podgłogowskich miejscowości na komendę, gdzie złożył wyjaśnienia. Sprawą zajmie się sąd.
Przypomnijmy, że nietypowe zdarzenie miało miejsce w nocy, 6 września. Na ulicy Nadbrzeżnej, auto przebiło barierki wiaduktu, spadło na plac „energetyki" i dachowało. Kierowca uciekł przed przyjazdem policji.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?