Aktualizacja, wtorek godz. 12.50
Policja zmieni jednak klasyfikacje czynu z nieumyślnego narażenia życia i zdrowia na nieumyślne doprowadzenie do średnich obrażeń ciała. Właścicielowi psa wciąż za to grozi kara do 1 roku pozbawienia wolności.
Zmiany podyktowane są tym, że obrażenia dziewczynki okazały się poważniejsze. Doszło do rozstroju zdrowia trwającego nie poniżej siedmiu dni, jak zakładano wcześniej, a powyżej siedmiu dni. A to ze względu na szarpany charakter ran pozostawionych przez psa.
Zwierzę przybywa pod obserwacją. Sprawą zajmie się również Powiatowy Inspektora Weterynarii, który ma sprawdzić, czy pies nie ma wścieklizny.
– Obserwacja zwierzęcia, które kogoś pogryzło zawsze musi być przeprowadzona. Nawet jeśli pies był szczepiony na wściekliznę, to szczepienie a 99 procent skuteczności. Żeby wykluczyć ten jeden procent, prowadzona jest obserwacja – powiedziano nam w Powiatowym Inspektoracie Weterynaryjnym w Głogowie.
Aktualizacja wtorek godz. 8.30
Do groźnego zdarzenia doszło w poniedziałek po godz. 19 przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie w Głogowie. Dzieci bawiły się na placu zabaw. W pewnym momencie podbiegł do nich pies w typie amstaffa. Zaatakował on jedną z dziewczynek. Dziecko ma obrażenia ręki oraz tułowia. Zostało zabrane do szpitala na sygnale. Na szczęście rany dziewczynki nie były poważne i po opatrzeniu przez lekarzy mogła wrócić do domu.
Na miejscu zdarzenia oprócz pogotowia pojawiła się również policja. Właściciel psa twierdził, że zwierzę uciekło z mieszkania przy otwieraniu drzwi wejściowych. Zdenerwowanym matkom dzieci miał mówić, że pies chciał się tylko pobawić.
– Ładna mi zabawa! Rzucił się na dziecko – mówiła jedna z matek, które w tym czasie przebywały z dziećmi na placu.
Policja wykonała czynności związane ze sprawą. Ostatecznie właściciel zwierzęcia został zatrzymany do wyjaśnienia sprawy. Był po spożyciu alkoholu. Badanie wykazało pół promila alkoholu w organizmie.
– Pies również został zabezpieczony i trafił na obserwację. Właściciel prawdopodobnie usłyszy zarzuty nieumyślnego narażenia życia i zdrowia za co grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub kara pozbawienia wolności do roku – mówi Łukasz Szuwikowki z głogowskiej policji.
Nie wiadomo jeszcze czy pies był szczepiony na wściekliznę. Sprawdza to policja.
Plac zabaw przy ul. Skłodowskiej-Curie to popularne miejsce spotkań. Każdego dnia bawią się tu dzieci z całej okolicy. Spotykają się tu również ich rodzice.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?